Marcin Bułka w sobotnim meczu Nice z Olympikiem Marsylia szósty raz w tym sezonie zachował czyste konto. Wśród bramkarzy grających w pięciu najlepszych ligach Europy tylko jeden zawodnik może pochwalić się takim samym wynikiem. Nie powinno zatem nikogo dziwić, że usługami Polaka zainteresowane są czołowe kluby. Niewykluczone, że wkrótce możemy być świadkami hitowego transferu Bułki. Mateusz Borek w programie „Moc Futbolu” zasugerował, że 24-latek może przenieść się do Realu Madryt.
Marcin Bułka o krok od zmiany barw? Polak może stać się bohaterem sensacyjnego transferu
Bez wątpienia jest to rewelacyjny sezon w wykonaniu Marcina Bułki. Szczególnie o Polaku zrobiło się głośno po spotkaniu z Monaco, w którym udało mu się obronić dwa rzuty karne. W dziewięciu kolejkach Ligue 1 jego zespół zanotował aż pięć zwycięstw i cztery remisy, dzięki czemu Nice plasuje się obecnie na fotelu lidera. Duża w tym zasługa Bułki, któremu udało się zachować aż sześć czystych kont. Jest to ogromne osiągnięcie, bowiem w czołowych rozgrywkach w Europie – a więc w Anglii, Hiszpanii, Niemczech i we Włoszech – ta sztuka udała się tylko jednemu bramkarzowi. Jest nim Yann Sommer z Interu Mediolan. 24-latek jednak na tle Szwajcara wypada znacznie lepiej, ponieważ w całym sezonie dotychczas stracił tylko cztery gole, natomiast Sommer pięć.
Świetna forma Bułki nie umknęła uwadze innych klubów, dlatego w mediach coraz częściej pojawiają się głosy o jego ewentualnym transferze. Jakiś czas temu plotki skomentował sam zainteresowany. – Jestem bardzo szczęśliwy, a co do reszty to nie mogę zdradzić – odpowiedział wówczas wymijająco golkiper. Temat ewentualnych przenosin pojawił się ostatnio w programie „Moc Futbolu” za sprawą Mateusza Borka, który podzielił się zaskakującymi wiadomościami.
Popatrzyliśmy na mapę koneksji Piniego Zahaviego, który w tej chwili osobiście zajmuje się Marcinem Bułką. Coś nam podpowiada, takie przeczucie, że jego kolega, Thibaut Courtois, jest już trochę starszy. Zobaczymy, co tam się będzie działo. Wczoraj Bułka powiedział, że jest szczęśliwy, ale nie może zdradzić nic więcej – stwierdził dziennikarz.
Obecnie dostępu do bramki Realu Madryt strzeże Kepa Arrizabalaga. Hiszpan zastępuje Courtoisa, który na początku sierpnia doznał zerwania więzadła krzyżowego przedniego w lewej nodze. Reprezentant Belgii od czterech lat był niekwestionowanym numerem jeden w bramce „Królewskich”, jednak z powodu kontuzji jest zmuszony pauzować od gry co najmniej do końca roku. Według nieoficjalnych informacji stołeczna ekipa od jakiegoś czasu planuje zakup nowego bramkarza.
Dlaczego warto? | Bukmacher | Bonus |
🔥 Najwyższe kursy | Superbet | 3754 PLN |
📱 Najlepsza aplikacja | eTOTO | 777 PLN |
❤️ Najlepsza oferta na start | STS | 760 PLN |
🎪 Najwięcej rynków | Fortuna | 145 PLN |
Zobacz również: