Manchester City podobno ma na oku wielu napastników, którymi są zainteresowani pozyskaniem latem tego roku, z Erlingiem Haalandem na szczycie listy.
Haaland czy Lewandowski w Manchesterze City?
Agent Haalanda, Mino Raiola, niedawno zasugerował, że jego klient byłby skłonny przenieść się do City i może idealnie pasować do klubu z Manchesteru, który właśnie poszukuje bramkostrzelnego napastnika.
Jednak City będzie miało konkurencję dla młodego geniusza, o którego zabiegają także Real Madryt, Bayern Monachium i FC Barcelona.
Norweski kolega z drużyny Haalanda, Josh King, zwrócił niedawno uwagę, że 21-latek jest wielkim fanem Premier League, co może oznaczać, że City ma przewagę nad konkurencją.
The Athletic stwierdził, że Haaland jest graczem, którego City najbardziej chce, i chociaż nie będą próbować podpisać z nim kontraktu jeszcze w styczniu, planują pracę nad potencjalną transakcją jeszcze przed zakończeniem sezonu.
Napisano dalej: „City planuje organizować spotkania z przedstawicielami Haalanda w nadchodzących tygodniach i miesiącach, ale to, czy 21-letni Norweg zdecyduje się na przeprowadzkę na stadion Etihad, to inna sprawa”.
Stwierdza również, że gdyby umowa z Haaland nie wyszła, byliby zainteresowani szwedzkim napastnikiem Alexandrem Isakiem, a także monitorują postępy Dusana Vlahovica i Roberta Lewandowskiego. W ciągu ostatnich kilku dni Vlahovic był silnie powiązany zarówno z Arsenalem, jak i Spurs. Robert Lewandowski prawdopodobnie nie opuści Bayernu, gdyż nie dostanie zgody od działaczy z Monachium.
Podczas gdy Manchester City spędził większość zeszłego lata próbując ściągnąć do siebie Harry’ego Kane’a, ciekawie będzie obserwować, czy pod koniec tego sezonu nadal go chcą. Szczególnie ze względu na bardzo rozczarowujący dotychczasowy sezon napastnika z Anglii, Spurs może być skłonny sprzedać go za mniej niż wcześniej żądało, podczas gdy City prawie na pewno nie rozważy wydania na niego ponad 100 milionów funtów.