Nadszedł czas rozstrzygnięć w Lidze Mistrzów. W ramach 6. kolejki Ligi Mistrzów, FC Porto zagra na swoim stadionie z Atletico Madryt. Czy gospodarze zgarną trzy punkty i zagwarantują sobie awans z pierwszego miejsca w grupie?
Liga Mistrzów: FC Porto – Atletico Madryt (01.11 godz. 18:45)
FC Porto ma za sobą serię trzech zwycięstw z rzędu w Lidze Mistrzów. W ubiegłym tygodniu udało im się pokonać Club Brugge aż 4-0, a wcześniej także Bayer Leverkusen w dwumeczu (2-0 i 3-0). W międzyczasie Portugalczycy zremisowali na krajowym podwórku z Santa Clara 1-1.
Ostatnie tygodnie są dla Atletico Madryt bardzo nieudane. Poprzednia kolejka ligowa przyniosła wyjazdową porażkę z Cadiz (2-3). Wcześniej nie udało im się pokonać Bayeru Leverkusen (2-2), co wykluczyło “Los Rojiblancos” z gry o fazę pucharową Ligi Mistrzów.
Porto – Atletico: Historia
Domowy mecz podopiecznych Diego Simeone z Porto był ich jedyną wygraną w tych rozgrywkach i choć nie było to przekonujące zwycięstwo, to na pewno niezwykle emocjonujące. Antoine Griezmann poprowadził wówczas swój zespół do wygranej z grającym w osłabieniu Porto (2:1), w pierwszym i jedynym meczu w historii, w którym wszystkie trzy bramki padły w doliczonym czasie gry drugiej połowy! Od czasu wspomnianego na początku wyjazdowego zwycięstwa z Porto (3:1), które zakończyło fazę grupową sezonu 2021/2022, Atletico przegrało trzy z czterech meczów wyjazdowych LM, więc przed nimi arcytrudne zadanie, aby zapewnić sobie wygraną i awans do 1/16 finału Ligi Europy.
Sprawdź na naszej stronie ranking bukmacherów i przekonaj się, jaka oferta jest obecnie najlepiej oceniana!
Porto – Atletico: Kursy bukmacherskie
Bukmacherzy nie wskazują wyraźnego faworyta wtorkowego starcia. Kurs na zwycięstwo FC Porto wynosi najczęściej 2,55. W przypadku wygranej Atletico Madryt waha się on pomiędzy 2,80 a 2,90.
Porto – Atletico: Nasz typ
Obie drużyny strzelą (1.92). Z uwagi na słabą w ostatnim czasie dyspozycję obrony Atletico, a jednocześnie niezłej grze ofensywnej spodziewamy się tu jednak meczu, w którym może paść kilka bramek, zwłaszcza jeśli w podstawowym składzie zagra Joao Felix.