W pierwszym meczu ćwierćfinałowym The Reds pokonali na Estadio da luz Benficę 3:1. Czy u siebie Anglicy również okażą się lepsi?
Czy Benficę stać na odrobienie strat?
Jürgen Klopp chce, żeby zawodnicy Benfiki poczuli moc Anfield podczas rewanżowego meczu ¼ finału Ligi Mistrzów w środowy wieczór.
Piłkarze The Reds oprócz zmagań w Lidze Mistrzów, wciąż mają szansę na mistrzostwo Anglii, tracąc do lidera z niebieskiej części Manchesteru jeden punkt, do końca sezonu zostało siedem kolejek. Oprócz zmagań w lidze, The Reds czeka ich jeszcze rywalizacja w półfinale Pucharu Anglii. Wcześniej zwyciężając w Pucharze Ligi Angielskiej.
Podczas swojej przedmeczowej konferencji prasowej, Klopp stwierdził, że nawet jedna bramka strzelona przez drużynę z Portugalii może odmienić losy ćwierćfinału. Menadżer Liverpoolu chce więc, żeby jego zespół utrudnił życie gościom w nadchodzącym meczu. Jeśli piłkarze Kloppa awansują do półfinału, zmierzą się w nim ze zwycięzcą z pary Bayern Monachium – Villarreal.
Liverpool do spotkania z Portugalczykami przystąpi w swoim najmocniejszym składzie, nie mając problemów z kontuzjami.
Benfica wygrała w sobotę 3:1 z Belenenses i tym samym zaliczyła ostatni sprawdzian przed rewanżowym meczem ćwierćfinałowym w Lidze Mistrzów przeciwko Liverpoolowi.
W tym sezonie Benfica Lizbona z całego sezonu nie jest zadowolona. Najpierw porażka w finale Pucharu Ligi ze Sportingiem Lizbona, potem odpadnięcie z Porto w krajowym pucharze, a teraz dopiero trzecie miejsce w lidze.
Orły jeśli taki stan rzeczy w lidze utrzymają to oznaczać to będzie eliminacje Ligi Mistrzów w przyszłym sezonie. Warto dodać, że w obecnej edycji wykręcili jednak wynik ponad stan. Wyeliminowali faworyzowaną Barcelonę, później to samo uczynili z Ajaksem. Na Liverpool już sił chyba nie starczy.
Do meczu z Liverpoolem, Benfica przystąpi bez kontuzjowanych: Lucasa Verissimo, Pinho oraz Rafy Silvy.
Nasz typ na to spotkanie:
Wydaje się, że to może być mecz do jednej bramki. Po pierwszym spotkaniu w Lizbonie, Liverpool ma sporą przewagę nad rywalem. Benfica jedzie, jak na ścięcie na Anfield. Gospodarze chcą przybić kwestie awansu w efektowny sposób.
Kurs:
W tym kursie warto postawić na to że Liverpool grając na Anfield Road będzie prowadził już z Benficą po pierwszej połowie. Kurs na to zdarzenie na sts.pl wynosi 1.74.