Gorzej być nie mogło, Lechia Gdańsk spadła z PKO Ekstraklasy. Na dodatek sytuacja finansowa klubu również nie jest najlepsza. W rozmowie z „Przeglądem Sportowym” prezes Lechii zabrał głos na temat sprzedaży klubu.
Lechia Gdańsk z ogromnymi problemami. Klub trafi w nowe ręce?
Nie jest tajemnicą, że kondycja finansowa Lechii od dawna nie była w najlepszej formie. Na dodatek drużyna spadła z ligi, co tylko pogorszyło sytuację materialną. Prezes klubu, Zbigniew Ziemowit Deptuła, udzielił obszernego wywiadu „Przeglądowi Sportowemu” w którym opowiedział o fatalnej sytuacji drużyny.
Mówimy o zadłużeniu mniej więcej na poziomie 2,5 mln euro. Dla nas, Polaków, to są duże pieniądze, dla zagranicznego biznesu to żadne pieniądze. Patrzę takimi kategoriami. Mówi się o różnych kwotach za ewentualną sprzedaż klubu, ale nadal mówimy o małych sumach. Robiłem miesięczne obroty rzędu kilkudziesięciu milionów. Dlatego nie boję się dużych kwot, to tylko pozycja w excelu – zdradził Deptuła.
UWAGA: W STS z kodem promocyjnym BETONLINE dodatkowe 100 PLN bez ryzyka + 1500 PLN w bonusach + 60 PLN za zadania na www.STS.pl.
Jakiś czas temu w mediach pojawiła się informacja, że Lechia może trafić do Michała Brańskiego, jednego z akcjonariuszy Wirtualnej Polski. W końcu do plotek odniósł się sam Deptuła.
Ja wyrażam chęć zakupu Wirtualnej Polski – zażartował – W takiej sytuacji też chętnie kupiłbym klub. Czyli „spłaćcie wszystkie długi, a ja go przejmę za symboliczne pieniądze”. To jest zbyt piękne. To nie jest tylko kwestia kupowania klubu piłkarskiego, podobnie wygląda sytuacja, gdy ktoś chce kupić dowolną firmę. Przeważnie ktoś chce sprzedać firmę nie w momencie, gdy przynosi spore dochody, kupuje się w kryzysie. Oczekiwania na zasadzie, że „kupię od ciebie firmę, z którą masz problem, tylko spłać swoje długi”, jest dość karkołomne. Szczerze mówiąc, zaskoczony jestem takim podejściem – stwierdził.
Nie można jednak wykluczyć, że ekipa z Gdańska zostanie sprzedana. Mimo, że nie padła konkretna deklaracja, to Deptuła wyjawił, że jest kilku inwestorów, którzy poważnie są zainteresowani wykupem Lechii.