Reprezentacja Polski, choć w niepełnym składzie wróciła już do Polski. Jednak powrót był ich okupiony wielkim skandalem, jakim jest „afera premiowa”. Wszystko zaczęło się od spotkania z premierem rządu-Mateuszem Morawieckim przed wylotem na MŚ w Katarze, gdzie podczas rozmowy padł temat premii, po wcześniejszych konsultacjach z selekcjonerem Biało- Czerwonych-Czesławem Michniewiczem. Potem jak się okazało, że krótkie spotkanie z premierem stało się obiektem konfliktu, i każda ze stron obrywa: Polski rząd, PZPN, Czesław Michniewicz i w końcu piłkarze. Do tego kwota tej nagrody szokuje. Najpierw mówiło się o 30 milionach złotych, teraz już o 50 miliona złotych.
Polska na Mundialu 2022: Kto na plus, a kto na minus?
Wracając jednak jeszcze do MŚ w Katarze, niektórzy kadrowicze Czesława Michniewicza na tym tegorocznym mundialu pokazali się z bardzo dobrej strony, ale są także zawodnicy, którzy przed tą wielką imprezą mieli być motorami napędowymi naszej reprezentacji, to jednak w jakiś tam stopniu, na tych MŚ rozczarowali. O pomoc w ocenie, kto z naszych reprezentantów może być zadowolony z gry na tym mundialu, a kto rozczarował na tegorocznych MŚ poprosiłem dziennikarza sport.interia.pl-Michała Przybcienia.
Na plus:
Wojciech Szczęsny
Świetny turniej. Nasz najlepszy piłkarz na tym mundialu. Gdyby nie on, mogłoby nas nie być w 1/8 finału, bo w każdym meczu miał sporo pracy. Obronił dwa rzuty karne, co dało jemu i jego kolegom z defensywy, dużo pewności siebie.
Bartosz Bereszyński
Zamknął usta krytykom. Zamknął też lewą stronę. Wcześniej, w kadrze, zdarzały mu się wpadki. Tym razem był bardzo pewny.
Kamil Glik
Lider defensywy. Obok Bereszyńskiego, nasz najlepszy obrońca. Przed turniejem miał uraz, zdążył się wyleczyć, ale w klubie mało grał. Kadra jednak zawsze dodaje mu pewności siebie i tak było też tym razem.
Jakub Kamiński
Zaczął regularnie grać w Bundeslidze i w kadrze też świetnie wygląda. Może grać na obu skrzydłach. Czy to po lewej, czy po prawej stronie, dużo pracuje, haruje, pomaga w defensywie, ale w ataku też jest groźny.
Na minus:
Jakub Kiwior
Cały czas ma małe doświadczenie i było to widać. W każdym meczu zdarzał mu się poważny błąd, ale na szczęście ratowali go albo koledzy z defensywy, albo Szczęsny. Miał problemy z wyprowadzeniem piłki, a miał to być jego atut.
Matty Cash
Nieudany turniej. W meczu z Arabią Saudyjską powinien wylecieć z boiska i tylko pobłażliwości sędziego zawdzięcza to, że dokończył to spotkanie. W meczu z Francją dobrze wyglądał, gdy zaatakowaliśmy, włączał się do ofensywy i wspierał Kamińskiego. Niestety zabrakło go w defensywie przy drugim straconym golu, kiedy osamotniony został Kylian Mbappé.
Krystian Bielik
Zagrał w trzech spotkaniach mundialu i z meczu na mecz było gorzej. Apogeum przyszło w meczu z Francją, gdy wszedł na końcówkę, miał dużo sił, ale nie śpieszyło mu się, żeby wracać i zaasekurować Casha na prawej stronie. Skończyło się golem Mbappé.
Nicola Zalewski
Wydaje się, że mentalnie nie udźwignął występu na mundialu. Słabo wyglądał z Meksykiem. Lepiej było przeciwko Francji, ale też nie grał dobrze. Jest jeszcze młody i na pewno potencjał ma, ale pierwszy większy turniej mu nie wyszedł.
Do tego grona można dodać też naszego kapitana reprezentacji Polski-Roberta Lewandowskiego, który strzelił dwie bramki na MŚ w Katarze + miał asystę w meczu z Arabią Saudyjską przy bramce Piotra Zielińskiego, to, jednak gdyby ocenić cały jego występ na tegorocznym mundialu, można go uznać za średni. W meczach z Meksykiem, Argentyną czy nawet z Francją był kompletnie niewidoczny. Za mało też wracał do obrony, aby pomóc swoim kolegom w grze defensywnej.