Kwestia przenosin Aubameyanga do FC Barcelony w ostatnich dniach była jedną z najciekawszych sag tego okienka transferowego. W zasadzie co kilka godzin otrzymywaliśmy sprzeczne informacje, jednak transfer ostatecznie się powiódł. Pierre-Emerick Aubameyang graczem FC Barcelony.
Aubameyang marzył o grze w Realu
Kariera Aubameyanga w Arsenalu to ciekawy przypadek – od bycia największą gwiazdą w zespole do piłkarza usilnie wypychanego z klubu. Gabończyk od zeszłego sezonu zdecydowanie obniżył loty, a niedawno doszły do tego problemy dyscyplinarne, wskutek których stracił nie tylko opaskę kapitańską, ale też szansę na jakąkolwiek przyszłość w klubie. Nie jest to pierwszy przypadek wybryków napastnika, niemal identyczna atmosfera towarzyszyła jego odejściu z Borussii Dortmund do Arsenalu – teraz z jego charakterem będą musieli się zmierzyć w Barcelonie.
Według informacji sprzed kilku godzin, temat przenosin do Barcelony upadł absolutnie ze względu na oczekiwania finansowe Gabończyka. Niedawno jednak dostaliśmy oficjalne potwierdzenie transferu.
Arsenal tak desperacko starał się pozbyć Aubameyanga, że zgodził się na darmowy transfer. Napastnik podpisał 1,5-roczny kontrakt z „Dumą Katalonii” z pensją na poziomie zaledwie 2 milionów euro rocznie. W klubie dołączy najprawdopodobniej do swojego byłego kolegi z Borussii Dortmund – Ousmane Dembele, z którym świetnie się dogadywał w Niemczech.
Obecność Aubameyanga w Barcelonie jest o tyle ciekawa, że opowiadał on kilkukrotnie w mediach, że – zgodnie z wolą jego dziadka – jego marzeniem jest gra w Realu Madryt.
Czy Gabończyk będzie w stanie wrócić do najwyższej formy w Hiszpanii?