W niedzielę 5 września piłkarka reprezentacja Polski rozegra swój piąty mecz w ramach eliminacji do Mistrzostw Świata 2022 w Katarze. Po czwartkowej wygranej 4:1 w spotkaniu z Albanią, Lewandowski i spółki zmierzą się z najsłabszą w stawce drużyną narodową San Marino (godzina 20:45). Tradycyjnie na dzień przed meczem odbyła się oficjalna konferencja prasowa selekcjonera. Czego tym razem dowiedzieliśmy się od Paulo Sousy?
Eliminacje MŚ 2022: Polska zagra z San Marino
Dziennikarzy, którzy pojawili się na konferencji prasowej Paulo Sousy, w której wziął udział także Wojciech Szczęsny, interesowały przede wszystkim decyzje personalne sztabu szkoleniowego, w tym stan zdrowia Piotra Zielińskiego, który od początku zgrupowania szykowany był na mecz z Anglią, który odbędzie się w środę 8 września o godzinie 20:45 na PGE Narodowym w Warszawie.
„Piotr wciąż odczuwa skutki urazu, którego nabawił się w meczu ligowym tuż przed naszym zgrupowaniem. Czuje się już jednak lepiej, rozpoczął indywidualne treningi, jest pod czujną opieką sztabu medycznego. Jeszcze nie wiemy, czy będzie mógł zagrać z Anglią, ale jeśli będzie na to szansa, nie będzie ryzyka pogłębienia urazu, to wspólnie dokonamy wyboru, podejmiemy decyzję.” – powiedział portugalski skzoleniowiec.
Paulo Sousa ujawnił również, że w meczu z San Marino zabraknie innego zawodnika wyjściowej jedenastki. Mowa o obrońcy Bartoszu Bereszyńskim, który opuścił murawę podczas pierwszej połowy spotkania z Albanią z widocznym na twarzy grymasem bólu. Okazało się, że ma problemy z przywodzicielem, co wyklucza go z niedzielnej rywalizacji. Ale sztab szkoleniowy ma nadzieję, że „Bereś” będzie już do jego dyspozycji na poniedziałkowym treningu i podczas starcia z „Synami Albionu.
Nie zabrakło również pytań o ewentualny debiut Nicoli Zalewskiego. Młody zawodnik AS Romy po raz pierwszy pojawił się na zgrupowaniu polskiej kadry i z doniesień medialnych wynika, że jeszcze nie do końca odnajduje się w nowym środowisku, czemu zresztą trudno się dziwić. Co na to Paulo Sousa?
„Na pewno to bardzo utalentowany zawodnik, ale to nie jest takie łatwe, aby wejść do nowej drużyny i od razu grać. Zwłaszcza wtedy, gdy jest to reprezentacja narodowa, gdzie występują najlepsi zawodnicy w danym kraju. Nicola może dostać jutro szansę, jak każdy z dostępnych piłkarzy. Po meczu z Albanią zawodnicy, którzy nie grali lub wystąpili w mniejszym wymiarze czasowym, odbyli dobrą jednostkę treningową. Mamy trzy mecze w ciągu siedmiu dni, dlatego należy umiejętnie szachować siłami i dbać o odpowiednią regenerację. Nie wiem jeszcze, ile zmian w składzie zrobimy.” – powiedział selekcjoner polskiej drużny narodowej.
Niedzielne spotkania z San Marino rozpocznie się o godzinie 20:45. Każdy inny wynik niż wysoka wygrana Biało-Czerwonych będzie nie tyle niespodzianką, co wręcz sensacją. Wystarczy przypomnieć, że po raz ostatni rywalizowaliśmy z tą drużyną w 2013 roku, dwukrotnie aplikując rywalom po pięć bramek.