22-letni Kamil Grabara imponująco rozpoczął sezon wraz z drużyną FC Kopenhaga. Polak jest jak na razie najskuteczniejszym golkiperem ligi duńskiej z czterema spotkaniami z czystym kontem!
Z Liverpoolu do Danii i to aż na 5 lat
Bramkarz z Polski przed trwającym sezonem postanowił odejść z Liverpoolu, mimo obowiązującej go umowy. Zdecydował się na przeniesienie do Danii, gdzie aż na pięć lat związał się z drużyną FC Kopenhaga. Kto początkowo miał w Danii wątpliwości co do tego transferu, teraz prawdopodobnie w ogóle się do tego nie przyznaje.
O Grabarze w mediach duńskich jest sporo, bo to na ten moment najskuteczniejszy golkiper tamtejszej ekstraklasy. Jego drużyna od pierwszej kolejki nie przegrała jeszcze ani jednego meczu, a zremisowała tylko dwa na łącznie siedem rozegranych. Spora zasługa w tym na pewno także polskiego bramkarza, który w większości meczów zachował czyste konto.
W Kopenhadze chcą za wszelką cenę odzyskać mistrzostwo kraju, po tym jak ostatnio drużyna zajęła dopiero 3. miejsce w tabeli. Klub Grabary jest na dobrej drodze do osiągnięcia celu na ten sezon, chociaż wszyscy zdają sobie sprawę z tego, iż do pełni szczęścia jeszcze daleka droga.
W Kopenhadze już kochają Grabarę
Na ten moment nie tylko FC Kopenhaga jest na szczytach zestawień, ale także i sam Kamil Grabara. Polski reprezentant ze wszystkich regularnie występujących bramkarzy w Superlidze zanotował najwięcej meczów bez straty gola. Wpuścił do tego od początku sezonu ledwie pięć strzałów, co też daje mu pod tym względem najlepszą pozycję w rozgrywkach.
Wydaje się, że Dania może się okazać miejscem, które sprawi, że Grabara wreszcie się przełamie. Na pewno za jego dobrą formę mocno trzymać kciuki powinni wszyscy kibice reprezentacji Polski, gdyż trener Paulo Sousa widzi w tym zawodniku świetlaną przyszłość.
Wkrótce powołanie dla młodego golkipera?
22-letni bramkarz z Polski miał już okazję występować w duńskiej lidze. W sezonie 2018/19 oraz 2020/21 grał w zespole Aarhus GF. Wystąpił w nim w 45 meczach, w 25% z nich nie dał sobie strzelić ani jednego gola.
Na pewno jest szansa na to, by Grabara wkrótce znalazł się wśród regularnie powoływanych do kadry narodowej. Piłkarz musi jednak jeszcze na miejsce w kadrze w odpowiedni sposób zapracować. Przypominamy, że na mecze z Albanią, San Marino oraz Anglią wybrańcami Sousy zostali Wojciech Szczęsny, Łukasz Skorupski oraz Bartłomiej Drągowski.