Jak poinformował Piotr Piotrowicz znający się bardzo dobrze o szwedzkiej piłce środkowy obrońca Wisły Kraków – Joseph Colley może w styczniu opuścić Wisłę Kraków i przenieść się do innej polskiej drużyny albo trafić na Słowację lub powrócić do Szwecji. Podobno już krakowski klub rozpoczął pierwsze rozmowy w sprawie odejścia Colleya z drużyny spod Reymonta.
Wisła Kraków może stracić środkowego obrońcę
W piątek do Wisły Kraków trafił były zawodnik Deportivo Alaves hiszpański obrońca – Alberto Rodríguezem Baró nazywany również jako „Tachi”. 25-latek podpisał umowę z Białą Gwiazdą do 30 czerwca 2024 roku. Teraz w kadrze prowadzonej przez Radosława Sobolewskiego na pozycji środkowego obrońcę sam trener Wisły ma kłopot bogactwa. Igor Łasicki, Boris Moltenis, Tachi, Kacper Skrobańcki czy Jakub Kryzanowski. Gdyby dodać Josepha Colleya to trener Sobolewski ma na tej pozycji aż sześciu piłkarzy, a z powodu, że Colley w Krakowie trochę zarabia więcej od innych piłkarzy, to władze klubu, bardzo chętnie oddaliby szwedzkiego obrońcę do innego drużyny, oczywiście za odpowiednią kwotę, ponieważ kontrakt Colleya z Białą Gwiazdą jest ważny do 30 czerwca 2025 roku, więc chętny klub musiałby trochę pieniędzy wyłożyć za 23-letniego obrońcę.
Młodzieżowy reprezentant Szwecji urodzony w Gambii rozegrał dla Białej Gwiazdy w tym sezonie 11 spotkań. Łącznie w koszulce Wisły Kraków wystąpił w 23 spotkaniach. Obecnie portal Transfermarkt wycenia zawodnika na kwotę 100 tysięcy euro.
Podczas zimowego okienka transferowego do Wisły Kraków oprócz Tachiego trafili również dwaj inni Hiszpanie – Alex Mula i David Junca oraz były zawodnik Rakowa Częstochowy – Igor Sapala. Natomiast Białą Gwiazdę w styczniu opuścili Michael Pereira, który przeniósł się do Grecji, Dor Hugi poszedł na wypożyczenie do izraelskiej drużyny – Bnei Sakhnin, a Sławomir Chmiel trafił na zasadzie transferu definitywnego do drugoligowego zespołu – Hutnika Kraków.
Źródło: Piotr Piotrowicz/Twitter