We wtorek późnym wieczorem siatkarze Jastrzębskiego Węgla po raz drugi pokonali 3:0 drużynę PGE Skry Bełchatów i tym samym awansowali do wielkiego finału rozgrywek PlusLigi, w którym bronić będą wywalczonego w minionym sezonie tytułu. Ich rywala poznamy w sobotę 30 kwietnia, kiedy to odbędzie się trzeci pojedynek w parze Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle vs Aluron CMC Warta Zawiercie.
Jastrzębski Węgiel w finale PlusLigi 2021/2022
Choć pierwsze spotkanie pomiędzy Jastrzębskim Węglem a PGE Skrą Bełchatów zakończyło się wygraną gospodarzy w trzech setach, to eksperci zwracali uwagę na przebieg drugiej i trzeciej partii, które żółto-czarni przegrywali na przewagi po zaciętej walce. To w tym upatrywano nadziei na przedłużenie półfinałowej rywalizacji. Do tego dochodził jeszcze atut własnego parkietu.
Jak się jednak okazało we wtorek, nic takiego nie miało miejsca. Paradoksalnie Jastrzębski Węgiel zagrał jeszcze lepiej niż u siebie i nie dał bełchatowianom najmniejszych szans, zwyciężając w poszczególnych setach do 18, 22 i 19. Atanasijević i spółka nie mieli nic do powiedzenia i zasłużenie przegrali batalię o wielki finał, a co za tym idzie marzenia o dziesiątym tytule mistrzowskim muszą odłożyć do przyszłego roku.
Jastrzębski Węgiel jeszcze dwa tygodnie temu miał olbrzymie problemy. Przez kłopoty zdrowotne swoich zawodników mistrzowie kraju nie byli w stanie nawiązać walki z Grupą Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle, a później przegrali pierwszy mecz ćwierćfinałów z Treflem Gdańsk (1:3), po którym od zespołu odsunięto trenera Andreę Gardiniego.
Okazało się to być momentem przełomowym. Od tamtej pory Jastrzębski Węgiel wygrał dwa mecze z Treflem Gdańsk oraz oba z PGE Skrą Bełchatów, a wszystko bez straty chociażby jednego seta, co dobrze wróży przed finałową rywalizacją.
Ta wystartuje na początku maja, po wyłonieniu drugiego finalisty. Będzie nim Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle lub Aluron CMC Warta Zawiercie. Póki co oba zespoły wygrywały w półfinałach na wyjeździe, więc o losach awansu będzie musiało zadecydować trzecie spotkanie, które zaplanowano na sobotę 30 kwietnia.
Wypowiedzi po meczu PGE Skra Bełchatów – Jastrzębski Węgiel
Źródło: volley24.pl