W niedzielę Iga Świątek pokonała 2:0 Greczynkę Marie Sakkari i tym samym wygrała turniej z cyklu WTA 1000 w Indian Wells. Dzień później 20-letnia Polka awansowała na drugie miejsce w Rankingu WTA. Jak ważny dla naszej zawodniczki był turniej BNP Paribas Open? O tym napisała sama zawodniczka w mediach społecznościowych.
Iga Świątek: Ciężka praca przynosi efekty
Najlepsza obecnie polska tenisistka w światowym rankingu ustępuje miejsca już tylko fenomenalnej Australijce Ashleigh Barty, która już od wielu miesięcy okupuje pierwsze miejsc w zestawieniu WTA. To oczywiście najlepszy wynik 20-latki w dotychczasowej karierze. Jak łatwo się domyślić, apetyt rośnie w miarę jedzenia, a celem stało się miejsce na samym szczycie hierarchii tenisistek. Obecnie strata do Barty jest całkiem pokaźna, ale przecież do końca sezonu jeszcze bardzo daleko, a po drodze aż trzy turnieje Wielkiego Szlema.
Igę Świątek notuje stały progres i to cieszy najbardziej, również ją. Widać to jak na dłoni przy okazji potyczek ze wspomnianą na wstępie Greczynką Marią Sakkari. W 2021 roku Polka przegrała wszystkie trzy bezpośrednie starcia i to do zera. Do przełamania doszło w 2022 roku w Dausze, gdzie nasza zawodniczka wygrała 2:0 i oddała tylko siedem gemów. W niedzielę w Indian Wells powtórka z rozrywki i tylko pięć przegranych gemów. Jak widzi to sama Świątek?
Iga Świątek rywalizację w turnieju WTA 1000 Miami Open 2022 rozpocznie od drugiej rundy. W pierwszej Polka, z racji rozstawienia z numerem drugim, ma wolny los. Jej rywalką w drugiej rundzie zmagań na Florydzie będzie Viktoria Golubic ze Szwajcarii, z którą raszynianka wygrała już w Dausze lub kwalifikantka.
Wcześniej, bo już dziś, we wtorek 22 marca, na korcie w Miami zaprezentuje się Magda Linette, która po godzinie 19:00 polskiego czasu powinna rozpocząć swój pojedynek z Chinką Qinwen Zheng. W kwalifikacjach gra z kolei Magdalena Fręch.
Źródło: tennispicks.info