Na etapie półfinału Iga Świątek zakończyła rywalizację w turnieju WTA Finals 2022 w amerykańskim Fort Worth! 21-letnia Polka w pojedynku o wielki finał zawodów wieńczących tegoroczny sezon musiała uznać wyższość Białorusinki Aryny Sabalenki.
WTA Finals 2022: Iga Świątek nie wygra ostatniego turnieju w sezonie
Konfrontacja Świątek – Sabalenka, do której doszło w nocy z niedzieli na poniedziałek czasu polskiego, trwała ponad dwie godziny, ale na końcu to Białorusinka mogła cieszyć się ze zwycięstwa i tym samym awansu do wielkiego finału WTA Finals.
Według analityków firm bukmacherskich to Polka była dość zdecydowaną faworytką półfinałowej rywalizacji w Fort Worth. Jej szanse na zwycięstwo według wspomnianych prognoz sięgały ponad 80% i trudno było się temu dziwić, bo raszynianka wygrała z Białorusinką cztery ostatnie starcia bezpośrednie.
Mecz podczas WTA Finals 2022 nie zaczął się jednak po myśli reprezentantki Polski, która premierowego seta przegrała 2:6! W drugim Świątek pokazała swój najlepszy tenis i zwyciężyła 6:2. To jednak nie był dzień raszynianki, która popełniała sporo błędów i nie potrafiła utrzymać rytmu gry, co zaowocowało porażką 1:6 w trzeciej partii i tym samym 1:2 w całym meczu!!!
O zwycięstwo w WTA Finals Aryna Sabalenka zagra z Francuzką Caroline Garcią, którą Iga Świątek pokonała w grupie w stosunku 2:0. Można więc powiedzieć, że to polsko-białoruski półfinał zawodów w Fort Worth był przedwczesnym finałem imprezy. Niestety 21-letnia lidera światowych list nie sprostała przeciwniczce zza wschodniej granicy naszego kraju.
Iga Świątek zakończyła wspaniały sezon
Kiedy polski sportowiec przegrywa zawsze pozostaje niedosyt, ale dzisiejsza porażka Igi Świątek nie jest w stanie zamazać prawdziwego obrazu kończącego się właśnie sezonu. 21-latka z Raszyna ma za sobą kapitalny rok, jeden z najlepszych w XXI wieku, jeśli chodzi o wszystkie zawodniczki rywalizujące w cyklu WTA.
Na dystansie całego sezonu reprezentantka Polski przegrała zaledwie dziewięć spotkań!!! Sukcesy? Te największe to oczywiście wielkoszlemowe triumfy podczas Rolanda Garrosa oraz na US Open. Poza nimi Polka wygrała też cztery prestiżowe turniej rangi WTA 1000.
Świątek w mijającym roku ustanowiła też swój nowy rekord spotkań bez porażki. Kapitalna passa zatrzymała się na 37. zwycięstwach z rzędu, a w rankingu WTA zdublowała znajdujące się bezpośrednio za nią tenisistki.
Więcej rankingowych punktów podczas jednego rok wywalczyła tylko Serena Williams blisko dekadę temu. Pisząc krótko, Iga Świątek jak mało kto zapracowała na urlop. Możemy być z niej naprawdę dumni.
Dziękujemy i czekamy na więcej w 2023 roku!
Źródło: tennispicks.info