O rzekomym odejściu Lewandowskiego z Bayernu mówi się coraz częściej. Na jaw wychodzą coraz to nowsze wątki. Te najnowsze sugerują, iż powodem całego zamieszania transferowego jest… Erling Haaland.
Lewandowski już nie jest ważny dla Bayernu?
Robert Lewandowski od 2014 roku jest napastnikiem Bayernu Monachium. Na pewno klub ten nie może narzekać na formę Polaka, który od swoich pierwszych występów w trykotach bawarskiego klubu spisuje się ponadprzeciętnie dobrze. Polski napastnik w ubiegłym roku pobił rekord Bundesligi, zdobywając w jednym sezonie aż 41 goli, a to tylko jeden z jego sukcesów za czasów gry dla obecnego pracodawcy.
Mimo że „Lewy” ma kontrakt ważny z Bayernem do końca czerwca 2023 roku, ostatnio coraz więcej mówi się o jego rzekomym odejściu. Podobno sam zainteresowany che przed ukończeniem 35. roku życia zagrać jeszcze w innej lidze, niż niemiecka. Nie interesuje go Francja, więc najbardziej prawdopodobnym wydaje się być transfer do jakiegoś klubu z Premier League lub ewentualni do Realu Madryt grającego w La Liga.
W dzisiejszym wydaniu „Bilda” możemy przeczytać o niezadowoleniu Lewandowskiego związanym z jego aktualną sytuacją w Bayernie. Polski zawodnik jest podobno zawiedziony tym, iż w klubie nie rozmawia się z nim o jego przyszłości. „Lewemu” nie spodobało się podobno również, że w Monachium interesują się Erlingiem Haalandem z Borussii Dortmund, a on sam – jako najskuteczniejszy strzelec drużyny – dowiedział się tego z mediów cytujących słowa dyrektora Hasana Salihamidzicia.
Haaland na celowniku klubu z Monachium
Rzeczywiście, jest spore prawdopodobieństwo, że Haaland będzie kolejnym celem transferowym Bayernu. Norwegowi wkrótce wygasa kontrakt z aktualnym klubem, więc prawdopodobnie w przyszłym roku będzie zaczynał interesować się swoimi kolejnymi przystankami w karierze. Władze mistrza Niemiec będą chciały, aby nadal chciał grać w Bundeslidze i spróbują go przekonać do zmiany barw.
W Monachium nikt nie ukrywa tego, że problemem staje się pomału wiek Lewandowskiego. Napastnik ma już 32 lata, więc na pewno to nie on będzie podstawą do tworzenia przyszłościowego, perspektywicznego składu. Haaland jest od Polaka aż o 12 lat młodszy, więc jego zakup może być poważną inwestycją długoterminową.
Gdzie będzie grał „Lewy”?
Dziennikarze „Bilda” twierdzą, że Lewandowski jako priorytet traktuje rozmowy z Bayernem, a dopiero w dalszej kolejności interesują go negocjacje transferowe z innymi klubami.
Według bukmacherów, na ten moment największe szanse na pozyskanie Lewandowskiego miałby Manchester City bądź Real Madryt. Wśród potencjalnych nowych ekip „Lewego” wymienia się też Manchester United czy Liverpool.