Christopher Nkunku to zdecydowanie największa obecnie gwiazda RB Lipsk. Chociaż klub prezentuje się w tym sezonie znacznie poniżej swojego potencjału i możliwości, dobre występy ofensywnego pomocnika nie umknęły europejskim klubom. Piłkarz odmówił rozmów o nowym kontrakcie.
Nkuku wróci do PSG?
Christopher Nkunku trafił do Lipska w lipcu 2019 roku za 13 milionów euro, z PSG, którego jest wychowankiem. Nkunku stał się gwiazdą zespołu niemal od samego wejścia. Stał się idealnym partnerem w ataku dla ówcześnie grającego w Lipsku Timo Wernera, w efekcie w swoim pierwszym sezonie w Bundeslidze zdobył 5 bramek i aż 15 asyst w 32 meczach. Po odejściu niemieckiego napastnika, od razu wszedł w buty czołowego zawodnika – w obecnym sezonie zdobył już 17 bramek i 16 asyst w zaledwie 29 meczach.
RB Lipsk mimo doskonałej dyspozycji Francuza zdecydowanie zawodzi w tym sezonie. Niedawno walczący z Borussią Dortmund o pozycję drugiej siły w Niemczech klub w tym momencie zajmuje dopiero 7 miejsce w Bundeslidze. Słaba dyspozycja kolegów z zespołu może być jednym z powodów przez które zawodnik rozważa opuszczenie klubu.
Nkunku niedawno wypowiedział się o swojej przyszłości na łamach E’Equipe:
„Wiele może się wydarzyć między dziś a latem.”
„To byłoby okazaniem braku szacunku do klubu, żebym rozważał to teraz [o odejściu]. Na końcu sezonu usiądę do rozmów z klubem, rodziną i moimi doradcami, żeby podjąć decyzję.
Poruszono też temat możliwości powrotu pomocnika do Paryża:
„Nie zamykam sobie żadnych drzwi.”