Po kilkunastu dniach przerwy najwyższy czas wrócić do emocji związanych z rywalizacją o piłkarskie mistrzostwo Polski. Trzecia kolejka zmagań PKO Bank Polski Ekstraklasy 2020/2021 startuje już w najbliższy piątek, ale na hit kolejki będziemy musieli poczekać do niedzieli, kiedy to o godzinie 17:30 lider tabeli z Zabrza podejmie mającą pucharowe ambicje drużynę Lechii.
Górnik Zabrze vs Lechia Gdańsk (17:30)
Wybór hitu 3. kolejki PKO Bank Polski Ekstraklasy 2020/2021 nie był łatwy, bo chociażby na sobotę zaplanowano konfrontację mającego komplet punktów Śląska Wrocław z Lechem Poznań, ale jednak starcie Górnika Zabrze z Lechią Gdańsk to rywalizacja niepokonanego w bieżącej kampanii lidera z mającymi pucharowe ambicje gdańszczanami, którzy dwukrotnie z rzędu grali w wielkim finale obecnego FORTUNA Pucharu Polski.
Eksperci i komentatorzy są zaskoczeni jak szybko trener Marcin Brosz, który pracuje w Zabrzu już piąty sezon, poradził sobie z poskładaniem drużyny na nowo. Oczywiście szkoleniowiec 14-krotnych Mistrzów Polski ma w tym wprawę, bo jest zmuszony robić to praktycznie każdego lata, ale jednak tym razem zespół opuścił lider Igor Angulo, a w jego ślady poszło aż trzech innych podstawowych graczy (Vasilantonopoulos, Giakoumakis, Jirka), a do tego z powodu kontuzji wypadł Łukasz Wolsztyński, najlepszy asystent „Trójkolorowych” w ostatnim czasie.
Sztab szkoleniowy z Górnika zmienił latem system na 1-5-3-2 czy jak kto woli 1-3-5-2, w którzy ma wahadłach grają boczni obrońcy. Ustawienie z trzema stoperami, przynajmniej patrząc na same wyniki, zdaje póki co egzamin. Udało się rozbić 3:1 Jagiellonię Białystok w pucharze kraju, a potem w ekstraklasie Podbeskidzie Bielsko-Biała (4:2) i Stal Mielec (2:0). W buty Igora Angulo szybko wszedł przestawiony na atak ze skrzydła Jesus Jimenez, która ma już na swoim koncie cztery bramki, a równie dobrze mógł mieć sześć, ale raz piłka po jego uderzeniu odbiła się od poprzeczki, a za drugim razem był na minimalnym spalonym.
Przed meczem z Lechią Gdańsk Marcin Brosz będzie musiał wdrożyć dwóch nowych zawodników. Na prawym wahadle powinniśmy zobaczyć sprowadzonego z Olympiacosu Pireus Greka Giannisa Masourosa, ale głównym problemem będzie znalezienie następcy Pawła Bochniewicza, który był liderem defensywy i kierownikiem bloku obronnego złożonego z trzech stoperów i wahadłowych. „Bochen” zdecydował się jednak na przenosiny do Holandii, a jego następcy nie widać. To może odbić się na wynikach całego zespołu. Zwłaszcza w najbliższym czasie.
To właśnie problemy zabrzan są największą szansą gdańszczan na wywiezienie korzystnego wyniku z Zabrza. Duet Zwoliński – Paixao, a do tego kreatywni skrzydłowi powinni być w stanie ukuć i to nie raz obronę Górnika. Zwłaszcza, że dobre okazje, przynajmniej dwie-trzy, potrafił sobie stworzyć każdy z dotychczasowych rywali śląskiej ekipy, a były to zespoły jednak słabsze od Lechii.
Typy na mecz Górnik – Lechia
Warto również zwrócić uwagę na to, że Górnik Zabrze nie potrafi pokonać ekipy z Pomorza od 16 meczów! Nie ma w tym żadnego przypadku.
Choć Górnik zaczął sezon 2020/2021 najlepiej od wielu lat to wiele wskazuje na to, że w niedzielę 13 września zaliczy pierwsze potknięcie. Będzie musiał zmierzyć się nie tylko z wyjątkowo niewygodnym rywalem, ale też z własnymi słabościami w defensywie, która po odejściu Pawła Bochniewicza znacznie straciła na jakości. Nie pomoże z pewnością również fakt, że na zgrupowaniach reprezentacji przebywało trzech podstawowych obrońców, ale żaden z nich nie pojawił się na boisku choćby na chwilę.
Fortuna zezwolenie Ministerstwa Finansów SC/12/7251/10/WKC/11-12/5565. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest karany. Hazard związany jest z ryzykiem i dostępny dla osób pełnoletnich.STS zezwolenie Ministerstwa Finansów SC/12/7251/11-6/KLE/2011/5540/12.BetFan zezwolenie z dnia 29 października 2018 r. nr PS4.6831.3.2018.