Rywalizacja powraca do Bay Area. Piąty mecz serii może okazać się kluczowy dla losów tegorocznych Finałów. Zwycięzca dzisiejszego starcia przybliży się do upragnionego tytułu. Czy Warriors wykorzystają przewagę własnego parkietu? Zapraszamy do analizy.
Golden State Warriors – Boston Celtics (NBA). Typ i analiza
Aktualne kursy:
1.64 – 15.00 – 2.55 (Fortuna),
1.60 – 12.75 – 2.45 (STS),
1.70 – 15.00 – 2.50 (Superbet).
Wyrównana walka
Finałowa walka o mistrzostwo NBA wkracza w decydującą fazę. W pierwszych czterech meczach serii ekipy Boston Celtics i Golden State Warriors podzieliły się wygranymi, w związku z czym zwycięzcę dzisiejszego meczu od mistrzostwa ligi dzielił będzie już tylko krok.
Obie drużyny z pewnością bardzo odczuwają trudy długiego sezonu, jednak o wakacjach nikt nie zamierza nawet myśleć. Być może dzisiejsza konfrontacja pokaże, której drużynie udało się zachować większą świeżość.
„To są Finały” – podsumował rywalizację Jayson Tatum. „Nie będzie łatwo, nie może być łatwo. Obie drużyny chcą wygrać”.
Pierwsze cztery mecze były bardzo wyrównane. Warriors zdobyli w nich 422 punkty, natomiast Celtics 421 punkty. Golden State miał niewielką przewagę w zakresie rzutów z pola (44,9% do 44,2%), w zbiórkach ofensywnych (40 do 39) oraz liczbie strat (59 do 60). Boston z kolei był skuteczniejszy na linii rzutów wolnych (57 do 50) i w zbiórkach ogółem (171 do 167). Obie drużyny trafiły 64-rzuty zza łuku.
Superbet legalny bukmacher online | Bonus |
---|---|
Cashback | 1300 PLN |
Bonus na start | 200 PLN |
Freebet bez depozytu | 34 PLN |
Bonus za aplikację | 20 PLN |
Kod promocyjny | BETONLINE |
Rejestracja | www.Superbet.pl |
Fenomenalny Curry
Stephen Curry trafił 25 z 64 trójek Warriors, w tym 7 na 14 prób w dramatycznym meczu numer cztery. Dzięki 43-punktowemu popisowi Stepha Warriors wygrali 107 do 97 i wyrównali stan rywalizacji na 2 do 2.
„Serce tego człowieka jest niesamowite” – zachwycał się kolega z drużyny Klay Thompson. „Rzeczy, które robi, na boisku przestają dziwić, ale za to, że niósł nas na swoich plecach przez cały mecz, musimy mu odpłacić pomocą (w meczu nr 5)”.
Koledzy Curry’ego pokazali, że potrafią go skutecznie wesprzeć w meczu numer 2. Curry zdobył wówczas 29 punktów, jednak koledzy również mieli duży udział w zwycięstwie. Jordan Poole dołożył 17 punktów z ławki, Gary Payton II wrócił po złamaniu łokcia i trafił wszystkie swoje trzy rzuty, natomiast pozostali czterej starterzy Dubs zdobyli razem 43 punkty, zebrali 21 piłek, rozdali 12 asyst i zanotowali 6 przechwytów. Kibice Warriors liczą na kolejny tego typu występ swoich ulubieńców.
W tegorocznych playoffs Celtics na boiskach rywali wygrali 8 z 11 meczów, trafiając 38,1-procent rzutów zza łuku, natomiast rywale trafiali w tych meczach tylko 31,2-procent rzutów za trzy. Warriors w hali Chase Center wygrali 10 z 11 pojedynków, trafiając 40,7-procent rzutów za trzy, przy 36,3-procentach skuteczności gości.
Zbiórki
Największym czynnikiem decydującym o wygranej i przegranej w tej serii są zbiórki. W dwóch wygranych spotkaniach Boston miał przewagę na tablicach 86-70, w tym 22-18 w ofensywie. Odwrotnie było w meczach, które zakończyły się wygranymi Golden State. Dubs zebrali w tych meczach 97 piłek (22 w ataku), przy 85 Celtics (17 w ataku).
Lider Bostonu Jayson Tatum wie, że po popisach Stephena Curry’ego teraz przychodzi jego kolej na zrobienie różnicy.
„Po prostu muszę być lepszy. Wiem, że mogę być lepszy. Rywale znają swój poziom, a ja znam poziom, na którym mogę grać. Nie czuję presji. To po prostu moja praca”.
Podsumowanie:
Każdy dotychczasowy mecz Finałów rządził się swoimi prawami. Dwukrotnie na czoło wychodzili Celtics, a Warriors zmuszeni byli gonić wynik. Ostatnia wygrana Wojowników z pewnością tchnęła w nich pozytywnego ducha i dlatego ich bukmacherzy uważają za faworytów dzisiejszej konfrontacji. Goście mogą mieć utrudnione zadanie, jeśli na parkiet nie wybiegnie Robert Williams III. Występ środkowego stoi pod znakiem zapytania.
Nasz typ: Łączne punkty gracza (Jordan Poole + 12.5 – kurs 1.78 zł na Betclic)