Fernando Santos nie zdążył jeszcze zadebiutować w roli selekcjonera reprezentacji Polski, a już doszło do pierwszego zgrzytu. Chodzi o jednego z pracownikó PZPN-u, który mocno nadszarpnął zaufanie Portugalczyka.
Fernando Santos jest wściekły na Radosława Michalskiego
Jak podaje Tomasz Włodarczyk portugalski selekcjoner nie najlepiej rozpoczął współpracę z Radosławem Michalskim, poszło o wypowiedzi działacza. Chodzi dokładnie o słowa na temat Grzegorza Mielcarskiego, który od dłuższego czasu jest łączony z objęciem stanowiska asystenta selekcjonera.
Grzegorz Mielcarski raczej nie będzie w sztabie Fernando Santosa. Oczekiwał większych kompetencji, niż prezes chciał mu dać – powiedział Michalski w „Kanale Sportowym”
Prezes Cezary Kulesza podkreślał, że w sztabie nowego opiekuna Biało-Czerwonych musi się znaleźć Polak. Wcześniej z posadą był łączony Łukasz Piszczek, jednak sam zainteresowany nie był chętny rozpoczęciem współpracy z kadrą narodową. Santosowi mocno zależy, by jego asystentem został Grzegorz Mielcarski. Były piłkarz miałby pomóc 68-latkowi w odnalezieniu się w polskich realiach.
Krótko po tym, jak Michalski powiedział w mediach, że Mielcarski domagał się zbyt dużych kompetencji, selekcjoner postanowił sprawdzić, czy 51-latek faktycznie wysunął takie rządania. Gdy okazało się to nieprawdą Fernando Santos miał się wściec na Radosława Michalskiego.
Wywiady Radosława Michalskiego nt. Grzegorza Mielcarskiego mocno nie spodobały się Fernando Santosowi. Na tyle się nie spodobały, że kiedy pojechał na mecz Lechia – Widzew, to nie bardzo chciał z nim rozmawiać. Odwołał zaplanowane przez niego spotkanie – powiedział Tomasz Włodarczyk w „Pogadajmy o piłce” na kanale Meczyki.
Dlaczego warto? | Bukmacher | Bonus |
🔥 Najwyższe kursy | Superbet | 3754 PLN |
📱 Najlepsza aplikacja | eTOTO | 777 PLN |
❤️ Najlepsza oferta na start | STS | 760 PLN |
🎪 Najwięcej rynków | Fortuna | 145 PLN |
Jak się okazuje, kością niezgody między obiema stronami jest także brak dyskrecji ze strony pracownika PZPN-u.
Dodatkowo w „Przeglądzie Sportowym” Michalski zdradził, że Santos pytał, czy Robert Lewandowski ma prywatnego masażystę. Rozmowa prywatna wyszła do mediów – nie tego spodziewał się Portugalczyk. Moim zdaniem będzie mu trudno być łącznikiem pomiędzy kadrą a PZPN, skoro Portugalczyk nie będzie się z nim otwarcie komunikował – zdradził dziennikarz.
Jedynym Polakiem, z którym chciałby naprawdę współpracować Fernando Santos jest Grzegorz Mielcarski. Jeśli tego oczekuje selekcjoner, dlaczego mu tego nie dać? Na razie jednak żadne spotkanie z PZPN w tej sprawie nie zostało umówione – dodał.
UWAGA: Polski bukmacher Betfan przygotował dla nowych graczy bonus 200% do 300 PLN + 1000 PLN za kolejny depozyt z kodem promocyjnym: BETONLINE. Rejestracja na www.Betfan.pl.