W czwartkowym meczu eliminacji Mistrzostw Świata 2022 w Katarze piłkarska reprezentacja Polski odniosła swoje drugie zwycięstwo. Na PGE Narodowym w Warszawie, w obecności blisko 40 tysięcy kibiców, Biało-Czerwoni rozbili drużynę narodową Albanii aż 4:1. Bohaterem spotkania, a jakże, Robert Lewandowski.
Polska pokonała Albanię, wynik lepszy niż gra
Po trzech spotkaniach eliminacji do katarskiego mundialu podopieczni Paulo Sousy mieli na swoim koncie zaledwie cztery oczka. Trzy wywalczyli na własnym boisku, pokonując Andorę, a jeden remisując 3:3 z Węgrami w Budapeszcie. Na prowadzeniu znajdowała się Anglią z kompletem dziewięciu oczek. Zwycięstwo w domowym meczu z Albanią było więc koniecznością.
Zaczęło się doskonale, bo już w 12. minucie spotkania na listę strzelców wpisał się Robert Lewandowski. Z rzutu wolnego na długi słupek dośrodkowywał Jakub Moder, tam pojedynek o górną piłkę wygrał Kamil Glik, który zgrał futbolówkę na drugą stronę pola bramkowego, gdzie dopadł do niej „Lewy”, który z najbliższej odległości wpakował ją również głową do bramki. Od tego momentu…. Polacy praktycznie nie istnieli. Podrażnieni stratą gola i trzema żółtymi kartkami gości przejęli inicjatywę i już w 25. minucie było 1:1. Wyrównał Cikalleshi. Przyjezdni stworzyli jeszcze ze trzy dogodne sytuacje, ale ratował nas Wojciech Szczęsny. Tuż przed przerwą, choć nic tego nie zapowiadało, do siatki trafił Adam Buksa, dla którego było to premierowe trafienie w drużynie narodowej. Asystę zapisał na swoim koncie Przemysław Frankowski.
Druga odsłona była już zdecydowanie lepsza dla polskiej drużyny narodowej, co nie znaczy, że była dobra. Brakowało płynności i dobrej gry piłką, ale na szczęście mamy w swoich szeregach Roberta Lewandowskiego. Ten w 54. minucie przedarł się przez zasieki rywala, położył bramkarza rywali i dograł piłkę wzdłuż linii bramkowej, do której dopadł Grzegorz Krychowiak. Gol na 3:1 uspokoił sytuację, choć goście nie dawali za wygraną. Przysłowiową kropkę nad „i” postawił Karol Linetty, któremu podawał Karol Świderski.
Eliminacje MŚ 2022: Polska zagra z San Marino i Anglią
Pomimo znakomitego wyniku w konfrontacji z Albanią, trzeba uczciwie powiedzieć, że wszyscy oczekujemy od Biało-Czerwonych lepszej gry, po prostu. Szansa na poprawę już w najbliższą niedzielę, kiedy to zagramy na wyjeździe z San Marino. Spotkaniem tym powinniśmy podbudować sobie morale przed rywalizacją z Anglią.
Z „Synami Albionu” podopieczni Paulo Sousy zmierzą się w środę 8 września na PGE Narodowym w Warszawie. Bilety zostały już wyprzedane, więc możemy powiedzieć, że na trybunach zasiądzie komplet widzów. Aby cokolwiek ugrać z finalistami UEFA EURO 2020 i czwartym zespołem rosyjskiego mundialu, trzeba będzie znieść się na wyżyny. Jak trudny to rywal, wiedzą już Węgrzy, którzy w Budapeszcie przegrali 0:4, choć do przerwy mieliśmy bezbramkowy remis.