Dele Alli latem postanowił opuścić Wielką Brytanię i udał się do Turcji, gdzie dołączył do Besiktasu za zasadzie wypożyczenia. 26-latek jednak w dalszym ciągu ma problem z powrotem do dobrej dyspozycji. Dyrektor sportowy tureckiego klubu Ceyhun Kazanc w rozmowie z „TRT Spor” został zapytany o to czy angielski pomocnik jest w stanie wrócić do odpowiedniej formy, jaką prezentował w sezonie 2015/16 i 2016/17, gdy był piłkarzem Tottenhamu.
Kariera Alliego na ostrym zakręcie
Dyrektor sportowy tureckiego klubu Ceyhun Kazanc w rozmowie z „TRT Spor” został zapytany przez dziennikarza, czy pomocnik jest w stanie wrócić do odpowiedniej formy w ekipie ze Stambułu.
– Nikt nie jest w stanie stwierdzić czy Dele jest w stanie to teraz zrobić. Pracuje ciężko, jest graczem, który trzy lata temu osiągnął wartość 100 milionów euro. Zaliczył upadek, ale pracuje intensywnie.
Jednocześnie, dyrektor sportowy Besiktasu ma nadzieję, że trener Besiktasu, Senol Gunes może wpłynąć pozytywnie na odbudowanie formy angielskiego pomocnika – Senol potrafi odbudować formę zawodników, których kariera chyliła się ku upadkowi. Mamy nadzieję, że w drugiej części sezonu Dele pokaże lepszą wersję siebie.
Jak na razie wypożyczenie Alliego do tureckiej drużyny, jest kompletnie nieudane. Angilik z pochodzenia nigeryjskiego zdobył raptem dwa gole w ośmiu meczach, ale nie rozegrał w żadnym z tych spotkań jeszcze pełnych 90 minut w Super Lig. Obecnie, Besiktas zajmuje ósme miejsce w ligowej tabeli, a sam menedżer Besiktasu – Senol Gunes przyznał, że Dele jak dotąd prezentuje się „poniżej oczekiwań”.
-Kiedy przychodziłem do zespołu, nie mogłem dotrzeć do wszystkich piłkarzy. Teraz nie mam z tym najmniejszego problemu poza jednym wyjątkiem – Dele Allim. Na boisku, także jest z nim problem. Gra zdecydowanie poniżej oczekiwań, szczególnie jeśli chodzi o efektywność – ocenił go trener tureckiej drużyny.
Jeżeli, w najbliższych miesiącach forma sportowa Alliego się nie poprawi, to w lecie jak wróci z powrotem do Evertonu, może być mu ciężko o miejsce w pierwszym składzie ekipy z Goodison Park.
Źródło: TRT Spor