W sobotę 5 października na gali FEN 56 w Hali Orbita we Wrocławiu swój kolejny pojedynek dla federacji FEN miał stoczyć Cezary Oleksiejczuk. Jednak wskutek braku przyjazdu jego rywala do Polski, samo starcie wypadło z karty walk.
Jak przekazał w programie Koloseum prezes FEN – Jakub Borowicz Brazylijczyk – Rafael Celestino, który miał zmierzyć się z Oleksiejczukiem chciał lecieć do Polski z innego lotniska, niż z tego, jakie otrzymał bilety lotnicze od organizatorów. Ostatecznie obie skłócone strony nie doszły do porozumienia i Oleksiejczuk niestety został na lodzie.
Jednak w sobotni wieczór organizacja freakowa – Prime Show MMA ogłosiło, że na jubileuszowej gali PRIME 10, która odbędzie się 26 października w Ostrowcu Świętokrzyskim zobaczymy wspomnianego Oleksiejcuzka, który zmierzy się w formule MMA z Piotrem Strusiem – byłym zawodnikiem KSW i rosyjskiej federacji ACB.
Strus i Oleksiejczuk w tym roku stoczyli po jednej walce. Pierwszy z nich w marcu pokonał w walce wieczoru na gali Strife Tube 4 jednogłośną decyzją sędziów Brytyjczyka – Jasona Radcliffe’a. Z kolei były mistrz organizacji FEN w wadze półśredniej pokonał na marcowej gali FEN 53 w Lublinie Kazacha – Bauryżana Kuanyszbajewa.
Źródło: PRIME SHOW MMA/X.com