Nets i Bucks spotkają się na Brooklynie w meczu o wysoką stawkę. Aktualni mistrzowie walczą o pierwsze miejsce w konferencji, a powracający na ścieżkę zwycięstw gospodarze biją się o siódme miejsce gwarantujące przewagę parkietu w meczu fazy play-in. Czy po wtorkowym zwycięstwie nad Embiidem Giannis pokona tym razem również Duranta? Zapraszamy do analizy.
Brooklyn Nets – Milwaukee Bucks. (NBA). Typ i analiza
Aktualne kursy:
1.94 – 15.00 – 2.06 (Fortuna),
1.85 – 12.75 – 2.10 (STS),
1.95 – 15.00 – 2.10 (Superbet).
Brooklyn Nets
Brooklyn Nets i Milwaukee Bucks odnieśli przed dwoma dniami bardzo ważne zwycięstwa. Nets wygrali z Detroit Pistons, a Bucks w szczęśliwych okolicznościach ograli 76ers. W obu tryumfach kluczową rolę odegrała defensywa. Po trzech bardzo słabych kwartach Brooklyn wzmocnił obronę w czwartej odsłonie i dzięki świetnej postawie Kevina Duranta przechylił szalę zwycięstwa na swoją stronę. Z kolei o zwycięstwie Milwaukee przesądził blok Giannisa na Embiidzie w ostatniej akcji meczu.
Nets (40-36) mogą być niemal pewni awansu do fazy play-in, jednak wciąż muszą walczyć o jak najwyższe rozstawienie. Po wtorkowych meczach są na ósmej pozycji i muszą się bronić przed zajmującymi dziewiątą lokatę Charlotte Hornets. Szerszenie tracą do Brooklynu tylko jedno zwycięstwo. Podopieczni Steve’a Nesha broniąc się przed Hornets, ścigają równocześnie siódmych w tabeli Cleveland Cavaliers. Zespół z Ohio ma nad nimi dwa zwycięstwa przewagi.
Brooklyn wygrał 8 z ostatnich 11 meczów, ale wcześniejsza katastrofalna seria 3-17 zepchnęła ich w tabeli na miejsce gwarantujące jedynie udział w turnieju play-in. W pięciu z ośmiu ostatnich zwycięstw Nets zdobyli co najmniej 120 punktów, ale również 4-krotnie w 11 ostatnich meczach pozwolili zdobyć rywalom minimum 120 punktów.
Jeden z takich przypadków miał miejsce we wtorek, gdy wygrali z Pistons 130 do 123. By wygrać z niżej notowanymi rywalami, Nets potrzebowali aż 41-punktów Kevina Duranta. Na prowadzenie udało się im wyjść dopiero w czwartej kwarcie.
„Wszystko sprowadza się do tego, z jaką przewagą gramy. Myślę, że kiedy mamy przewagą, jesteśmy znacznie lepszą drużyną w obronie” – powiedział Steve Nash.
Nash wypowiedział się na ten temat po tym, jak Nets pozwolili trafiać rywalom ze skutecznością 50,7-procent w pierwszych trzech kwartach. W czwartej ćwiartce podopieczni Nashe’a uszczelnili obronę, a skuteczność Detroit spadła do 42,3-procent.
Superbet legalny bukmacher online | Bonus |
---|---|
Cashback | 1300 PLN |
Bonus na start | 200 PLN |
Freebet bez depozytu | 34 PLN |
Bonus za aplikację | 20 PLN |
Kod promocyjny | BETONLINE |
Rejestracja | www.Superbet.pl |
Milwaukee Bucks
Milwaukee (47-28) walczy o pierwsze miejsce w tabeli Wschodu z Heat, Celtics i Sixers. Wszystkie drużyny dzieli zaledwie 1,5 wygranych meczów.
Od czasu porażki z Nets 26 lutego Bucks wygrali 11 z 14 starć. W trakcie tej serii aż 9-krotnie zatrzymali rywali na wyniku poniżej 120 punktów. Do puli tej trzeba wliczyć również wtorkowe zwycięstwo nad Sixers (118 do 116).
Giannis Antetokounmpo zdobył w tym meczu 40 punktów, zebrał 14 piłek, rozdał 6 asyst i popisał się zwycięskim blokiem na Joelu Embiidzie, gdy na zegarze pozostało zaledwie 1,6 sekund. Khris Middleton zaliczył linijkę 22 punkty, 9 zbiórek i 7 asyst.
Bucks byli zadowoleni z występu swoich gwiazd, ale również z obrony, która pomogła im zniwelować 10-punktową stratę w pierwszych minutach czwartej kwarty.
Rywale Milwaukee przez większą część spotkania trafiali 50-procent rzutów z gry, jednak w drugiej połowie Bucks pokonali 76ers 67-55, a skuteczność Sixers spadła do 43,8-procent. Gracze Mike’a Budenholzera trafiali w tym czasie 53,3-procent swoich rzutów.
„Dla mnie najważniejsze jest ostatnie pięć minut czwartej kwarty, kiedy potrafimy się zmobilizować i wykonać to, co naprawdę się liczy” – powiedział Jrue Holiday, obrońca Milwaukee. „Czuję, że przez cały rok świetnie nam to wychodziło, to dobry znak”.
Podsumowanie:
Milwaukee odniosło dwucyfrowe zwycięstwa nad Nets w dwóch pierwszych spotkaniach obecnego sezonu. Z kolei w trzecim starciu góra okazali się zawodnicy Brooklynu. Irving zdobył wówczas 38 punktów, a Bruce Brown trafił decydującą trójkę. W meczu tym nie grał kontuzjowany Kevin Durant. Bukmacherzy obu zespołom dają niemal równe szanse na zwycięstwo.
Nasz typ: Łączne punkty gracza (Kevin Durant + 29.5 – kurs 1.82 zł na Betclic)