Reprezentacja Brazylii w nocy z wtorku na środę pokonała drużynę narodową Argentyny, dzięki czemu zameldowała się w wielkim finale rozgrywek Copa America 2019, których „Kanarkowi” są gospodarzem.
Do postawy Brazylijczyków podczas kończącego się pomału turnieju było sporo zastrzeżeń, bo świetne mecze jak ten z Peru (5:0) przeplatali słabymi jak konfrontacje z Wenezuelą (0:0) czy z Paragwajem w 1/4 finału, kiedy to udało się wygrać dopiero po serii rzutów karnych.
Wszystko to jednak poszło w niepamięć po dzisiejszej wygranej nad Albicelestes. Zwłaszcza, że odwieczny rywal miał w składzie Lionela Messiego, który jest bezsprzecznie najlepszym piłkarzem na świecie, a Brazylijczycy muszą sobie radzić bez kontuzjowanego Neymara.
W środę udało im się to doskonale. Bohaterami największego państwa Ameryki Południowej zostali Gabriel Jesus z Manchesteru City, który otworzył wynik spotkania oraz Roberto Firmino z Liverpoolu FC, który asystował przy pierwszym trafieniu, a potem sam zdobył bramkę po podaniu kolegi z ataku.
Brazylia jest już w finale i czeka na swojego rywala. Będą nim Peruwiańczycy lub Chilijczycy, którzy zmierzą się w czwartek 4 lipca o 2:30 czasu polskiego.
STS zezwolenie Ministerstwa Finansów SC/12/7251/11-6/KLE/2011/5540/12. Udział w nielegalnych grach hazardowych jest karany. Hazard związany jest z ryzykiem i dostępny dla osób pełnoletnich.