Piąte starcie gigantów Konferencji Wschodniej. Zawodnicy Celtics stawiają silny opór faworyzowanym mistrzom poprzedniego sezonu, a poniedziałkowa wygrana na parkiecie Bucks z pewnością zwiększyła ich pewność siebie. Czy podopieczni Ime Udoki zdołają wygrać kolejne starcie? Zapraszamy do analizy.
Boston Celtics – Milwaukee Bucks (NBA). Typ i analiza
Aktualne kursy:
1.49 – 15.00 – 3.00 (Fortuna),
1.50 – 13.00 – 2.90 (STS),
1.50 – 16.00 – 3.10 (Superbet).
Mecz numer 5 w hali TD Garden w Bostonie zapowiada się niezwykle pasjonująco. Po czterech meczach serii Celtics remisują z Bucks 2-2 i zwycięzca dzisiejszego meczu zrobi duży krok w stronę finałów Wschodu. Wygrana Bostonu w poniedziałkowym meczu w Milwaukee tchnęło w podopiecznych Ime Udoki większą wiarę w awans i właśnie z tego powodu, drużyna Celtics wydaje się faworytem dzisiejszego starcia.
Big Al
Ojcem sukcesu Bostonu w game 4 okazał się Al Horford. 36-letni weteran zdobył 30 punktów i dołożył ponadto 8 zbiórek. Środkowy trafił 11 z 14 rzutów z pola, w tym 5 na 7 zza łuku. 30 punktów i 12 zbiórek zapisał na swoim koncie Jayson Tatum, a Marcus Smart trafił dwa kluczowe rzuty z dystansu (18 punktów).
Superbet legalny bukmacher online | Bonus |
---|---|
Cashback | 1300 PLN |
Bonus na start | 200 PLN |
Freebet bez depozytu | 34 PLN |
Bonus za aplikację | 20 PLN |
Kod promocyjny | BETONLINE |
Rejestracja | www.Superbet.pl |
Wyrównana seria
W pierwszych czterech meczach drużyny na przemian wygrywały i przegrywały, przy czym każda z nich wygrała po jednym meczu wyjazdowym.
Bucks rozpoczęli serię wygraną 101-89 w Bostonie. Bobby Portis i Grayson Allen zdobyli w tamtym meczu łącznie 26 punktów, natomiast gracze Celtics zaliczyli na oczach swoich fanów mocny falstart. Tylko Jayson Tatum (21), jako jedyny zawodnik rotacji zdobył więcej niż 12 punktów. Pozostali gracze Koniczynek półfinał Wschodu rozpoczęli nie najlepiej.
W meczu nr 2 świetny występ zaliczył niespodziewanie Grant Williams. Skrzydłowy Celtów trafił sześć rzutów zza łuku i wydaje się, że właśnie jego postawa miała decydujący wpływ na wygraną 109-86. W przeciwnej drużynie całkowicie zawiodła ławka rezerwowych, która w całym meczu zdobyła tylko 20 punktów (13 oczek Pata Connaughtona).
W trzecim starciu decydujące okazało się wsparcie ławki Milwaukee. Fenomenalny Giannis Antetokounmpo (42 punkty) otrzymał w tym meczu wymierną pomoc trójki Lopez, Connaughton i Portis, która oprócz 33 punktów zebrała także 25 piłek. 30-punktów Tatuma okazało się niewystarczające, mimo że w czwartej kwarcie meczu Celtics zaliczyli imponujący pościg (34-23).
Mecz numer 4 był prawdziwym popisem doświadczonego Horforda, który przyznał po meczu, że motywującym go czynnikiem, była pechowa porażka w trzecim meczu.
„W końcówce trzeciego meczu czuliśmy, że możemy wygrać. Niestety stało się inaczej” – przyznał popularny „Big Al”. „Byłem naprawdę świetnie przygotowany na czwarte starcie. Wiedziałem, jak ważny jest to mecz. Wyszliśmy na parkiet i zrobiliśmy wszystko, co było trzeba. To była wyjątkowa noc”.
Podsumowanie:
W dzisiejszym meczu w zespole Bucks ponownie nie wystąpi kontuzjowany Khris Middleton, natomiast do składu Celtics dołączy nieobecny w gema 4 Robert Williams III. Sztab szkoleniowy z pewnością mądrze wykorzysta dostępność swojego wysokiego. Być może bardziej opłacalne dla drużyny okaże się ponowne zwiększenie minut Ala Horforda. Bukmacherzy typują zwycięstwo Boston Celtics.
Nasz typ: Łączne punkty gracza (Brook Lopez + 11.5 – kurs 1.88 zł na Betclic)