Borussia Dortmund jest poważnie zainteresowana Karimem Adeyemim – informują niemieckie media – w grę może wchodzić nawet 40 milionów euro, byłby to największy wydatek w historii „Żółto-czarnych”.
Następca Haalanda?
Karim Adeyemi to zaledwie 20-letni (rocznik 2002) napastnik RB Salsburg. Mimo młodego wieku udało mu się zaliczyć już 3 występy w dorosłej reprezentacji Niemiec, w których zdobył także debiutancką bramkę. Adeyemi jest w tym sezonie zdecydowanie najlepszym zawodnikiem ligi austriackiej – w 17 meczach strzelił 14 bramek i zaliczył dwie asysty. O ile niektórzy mogą deprecjonować liczby z Austrii, jego bilans w Lidze Mistrzów prezentuje się równie okazale – 6 spotkań, 3 bramki i 2 asysty.
Napastnikiem interesuje się wiele europejskich marek takich jak PSG czy Bayern, jednak mówi się, że najbardziej zdeterminowane na transfer są władze Borussii Dortmund, która już teraz rozgląda się za potencjalnym następcą Erlinga Haalanda. Norweg prawdopodobnie zmieni barwy klubowe latem, a Adeyemi miałby zająć jego miejsce w ataku BVB.
Według mediów, RB Salzburg żąda za swojego gwiazdora aż 40 milionów euro i choć Borussia jest przygotowana na taki wydatek, będzie próbowała zbić cenę, proponując 10 milionów mniej. Duże zainteresowanie zawodnikiem i dwuletni kontrakt stawiają jednak Austriaków w lepszej pozycji negocjacyjnej, więc cena nie powinna ulec dużej obniżce.
Jeżeli stanęłoby na kwocie 40 milionów – Adeyemi byłby największym wydatkiem w historii klubu z Zagłębia Ruhry – póki co na pierwszym miejscu znajduje się Ousmane Dembele sprowadzony za 35 milionów, a zaraz za nim Hummels, Malen i Schurrle sprowadzani za około 30 milionów euro.