W piątek i sobotę w Radomiu polskie tenisistki powalczą z Rumunkami w meczu o prawo gry w turnieju finałowym Billie Jean King Cup. Biało-Czerwone wystąpią w najmocniejszym składzie, na czele z Igą Świątek.
Polki mają szansę na pierwszy występ w finałowym turnieju Billie Jean King Cup w nowej formule.
Polki wystąpią w najsilniejszym składzie — z liderką rankingu WTA Świątek oraz zajmującą w nim 58. miejsce Linette, która we wtorek wróciła z USA, gdzie w turnieju w Charleston po raz pierwszy w karierze triumfowała w grze podwójnej, a w singlu dotarła aż do ćwierćfinału. Trzecią z Polek sklasyfikowanych w czołowej setce (na 87. miejscu) jest Magdalena Fręch. W kadrze znalazły się też Maja Chwalińska (265 WTA) i Alicja Rosolska (59. w deblowym WTA).
Turniej finałowy, z udziałem 12 drużyn, odbędzie się w dniach 8-13 listopada w nieznanym jeszcze miejscu. Oprócz Belgii której przyznano walkower za mecz z Białorusią, pewne udziału w nim są również ubiegłoroczne finalistki — Szwajcarki, Australijki, które zastąpiły Rosjanki, a także Słowaczki — one pierwotnie miały grać baraż z Australią.
Siedem drużyn wyłonią nadchodzące baraże. Polska, jako drużyna nierozstawiona, miała szczęście w losowaniu, bo Rumunia to najniżej sklasyfikowany zespół spośród rozstawionych.
Rumunki przyjadą do Radomia bez byłej liderki światowego rankingu Simony Halep. Z różnych przyczyn zabrakło także czterech innych zawodniczek z najlepszej setki zestawienia: Sorany Cirstei (24 WTA), Eleny-Gabrieli Ruse (56), Jaqueline Cristian (70) i Any Bogdan (91).
W efekcie liderką Rumunek będzie Irina-Camelia Begu (63 WTA). W kadrze są jeszcze Mihaela Buzarnescu (123), Andreea Prisacariu (200) i Andreea Mitu (103. w deblowym zestawieniu).
Mecz Polska – Rumunia będzie pierwszym międzynarodowym wydarzeniem w niedawno otwartym Radomskim Centrum Sportu, którego trybuny mogą pomieścić 5000 kibiców.
Typy oraz kursy na spotkanie Polska – Rumunia:
Już dawno nie było tak że Polki zagrają w tak mocnym składzie, co stawia naszą drużynę w roli faworyta. Co do Rumunek, przede wszystkim powinny liczyć na Irinę Camelię-Begu.
Plan meczu Polska — Rumunia: (kurs na sts.pl)
Piątek, 13:00
Magda Linette (1.85) — Irina Begu (1.90)
W pojedynkach bezpośrednich obie tenisistki wygrały po jednym spotkaniu. W 2019 roku na korcie twardym w Seulu wygrała Polka, a w 2021 roku na turnieju w amerykańskim Cleveland okazała się lepsza Rumunka w dwóch setach. Tutaj ciężko wskazać faworyta, ale gra przed własną publicznością powinna pomóc Polce w odniesieniu zwycięstwa.
Po tym meczu:
Iga Świątek (1.03) — Mihaela Buzarnescu (12.00)
Nigdy te panie nie spotkały się ze sobą. Iga po wygraniu turniejów w Indian Wells oraz w Miami awansowała na pierwsze miejsce w światowym rankingu tenisistek. Mihaela nie prezentuje w tej chwili najlepszej formy. Jej najlepszym miejscem w światowym rankingu tenisistek było 24 miejsce w październiku w 2018 roku. Wygrywając jeden turniej rangi WTA w San Jose. Polka nie powinna mieć problemów z 34-latką z Bukaresztu.
Sobota, 11:00
Iga Świątek — Irina Begu
W jedynym rozegranym spotkaniu bezpośrednim lepsza okazała się Polka wygrywając w dwóch setach (6:1, 6:0). Jeśli piątkowe spotkania wypadną korzystnie dla reprezentantek Polski, to w sobotę Iga powinna przypieczętować awans Polski do finałowego turnieju Billie Jean King Cup.
Po tym meczu:
Magda Linette — Mihaela Buzarnescu
Obie Panie spotkały się w 2018 roku na korcie ziemnym we francuskim Strasburgu. Tam lepsza okazała się Rumunka w trzech setach (6:4, 6:7, 3:6). Dużo zależy jakie brzemię gatunkowe będzie miało to spotkanie. Wszystko zależy jak potoczą się wcześniejsze spotkania.
Ewentualnie:
Magdalena Fręch/Alicja Rosolska — Andreea Mitu/Andreea Prisacariu
W deblu te pary się nigdy nie spotkały, mało tego te duety nigdy nie grały ze sobą na zawodowych kortach, więc ciężko wskazać faworyta w tym pojedynku. Patrząc na miejsca zajmowane w rankingu WTA to Polki również i w tym spotkaniu wydają się być faworytkami.