Nr 1 na świecie Australijka Ashleigh Barty zdobyła upragnione trofeum wielkoszlemowego turnieju Australian Open! W finale Australijka wygrała 6:3, 7:6 (7-2) z rozstawioną z nr 27 Amerykanką Danielle Collins.
Szał radości na Rod Laver Arena! Trofeum dla Ashleigh Barty!
Bardzo wyrównany przebieg miał początek finałowego pojedynku. Zawodniczki wygrywały na przemian swoje gemy serwisowe (2:2). W piątym gemie doszło do pierwszych dwóch równowag. Zarówno Barty jak i Collins miały break pointy, ale ostatecznie Australijka przechyliła szalę zwycięstwa na swoją korzyść (3:2). Ashleigh kontynuowała swoją dobrą grę i wywalczyła pierwsze przełamanie w spotkaniu a następnie wygrała swoje podanie i powiększyła przewagę w meczu na 5:2. Collins zdołała jeszcze wygrać punkt dzięki swojemu serwisowi, ale w dziewiątym gemie Barty zbombardowała serwisami Amerykankę wygrywając do zera i zwyciężyła w secie 6:3.
Collins uzyskuje przewagę na 2:0 w drugim secie po przełamaniu serwisu Australijki w drugim gemie. Barty nie wykorzystała dwóch piłek gemowych a konsekwentna gra Amerykanki doprowadziła do utrzymania swojego serwisu i powiększenia przewagi w meczu do trzech punktów! Kolejne dwie odsłony seta wygrywane są przez serwujące tenisistki. Amerykanka prowadziła już 4:1. Kibice australijscy byli w dużym szoku co wydarzyło się w szóstym gemie – Collins drugi raz wywalczyła przełamanie rywalki i powiększyła prowadzenie na 5:1! Barty nie poddała się i wygrała cztery gemy z rzędu dwukrotnie przełamując serwis Danielle i doprowadzając do wyrównania na 5:5. Amerykanka zatrzymałą świetną passę Australijki i powróciła na prowadzenie 6:5, ale Barty wygrała swoje podanie i o tym kto zwycięży w secie miał zdecydować tie-break. Decydująca batalia przyniosła czteropunktową przewagę dla Barty, która ostatecznie zwyciężyła 7:2 i na trybunach w Melbourne zapanował niesamowity wrzask i radość australijskich fanów!