Jarrell Miller niespodziewanie przerwał wywiad, którego udzielał Anthony Joshua. Amerykański pięściarz prowokował swojego dawnego rywala i o mało nie doszło do bójki pomiędzy nimi, chociaż Brytyjczyk potrafił zachować zimną krew w najważniejszym momencie. Wszystko uwieczniły obiektywy kamer i aparatów przedstawicieli mediów.
Miller prowokuje przed potencjalną walką
Podczas wywiadu, w którym Joshua opowiadał o swoim nowym trenerze Benie Davissonie, Miller niespodziewanie pojawił się zza pleców Joshuy i nazwał go „pi**ą”. Prawdopodobnie był to atak mający na celu podgrzanie atmosfery przed ich potencjalną walką. Joshua jednak zachował zimną krew i nie dał się sprowokować. W odpowiedzi powiedział, że Miller jest poniżej jego godności i skupia się na swojej nadchodzącej walce z Otto Wallinem.
„Muszę mu tylko powiedzieć, że nie jest nawet w moim zasięgu. Jest poniżej mnie. Mam większe i lepsze rzeczy na które się skupiam. On jest klaunem. Skupiam się tylko na Otto Wallin, po tej walce opowiem wam wszystko, ale teraz Wallin jest moim jedynym celem.”
Po wyjściu z wywiadu, Joshua i Miller zaczęli wymieniać słowa. Miller powiedział do Joshuy: „Już od samego początku czułem, że jesteś p***ą„. Joshua z kolei odrzucił zarzuty Millera, że unikał walki z nim, mówiąc: „Nie znasz mnie, bracie. Spójrz na moje osiągnięcia. Kogo unikałem?”. Joshua utrzymuje, że Miller nie jest godzien walki z nim, chociaż nie można wykluczyć, że prędzej czy później do takiego pojedynku dojdzie.
Pod wodzą nowego trenera
Po przegranej walce z Ruizem, Joshua postanowił zakończyć współpracę z trenerem Robem McCrackenem i znaleźć nowego trenera. Wielu trenerów miało okazję pracować z Joshuą, ale Ben Davison został wybrany jako najodpowiedniejszy do tej roli. Davison zyskał na popularności, współpracując z Tysonem Furym i pomagając mu odzyskać tytuł mistrza świata. Joshua jest przekonany, że Davison jest odpowiednim trenerem dla niego i że będzie im się dobrze współpracować:
„Byłem już z wieloma trenerami i byłem w wielu różnych klubach, co było dobre dla mojego rozwoju. Ostatnio pomyślałem, jakie będą opinie o mnie ze strony Bena, ponieważ niektórzy z moich dotychczasowych trenerów mówili, że nie jestem wystarczająco zaangażowany i nie pracuję wystarczająco ciężko. Ale miałem już do czynienia z wieloma trenerami i jeśli przeprowadziłbyś ankietę, otrzymałbyś więcej prawdziwych odpowiedzi niż osób, które mówią bzdury. Myślę, że współpraca z Benem była naprawdę dobra, podobnie jak z Derrickiem.„