Niedzielne El Clasico zapowiadało się na najbardziej wyrównane od dłuższego czasu. Ostatecznie jednak Real Madryt poniósł ogromną klęskę przegrywając z FC Barceloną aż 0:4. Sposób gry „Królewskich” nie przypadł do gustu nie tylko kibicom, ale również piłkarzom gospodarzy.
Nokaut na Santiago Bernabeu
Real Madryt był bezradny. „Duma Katalonii” stworzyła sobie wyjątkowo dużo okazji, dlatego cztery stracone bramki to dla gospodarzy niski wymiar kary. FC Barcelona w końcu zaczęła prezentować wysoki poziom. Bez wątpienia duży wpływ na taki przebieg meczu miała nieobecność Karima Benzemy. Carlo Ancelotti był zmuszony zmienić sposób gry, co nie przyniosło dobrego rezultatu.
Po spotkaniu Thibaut Courtois w mocnych słowach podsumował występ Realu Madryt. Belg otwarcie skrytykował plan taktyczny swojego trenera.
– Koniecznie musimy porozmawiać o taktyce. Nie działała ani na początku meczu, ani w drugiej części spotkania. Trzeba to omówić wewnątrz drużyny. Wcześniej graliśmy z fałszywą dziewiątką w Pucharze Króla. Nie oddaliśmy wtedy nawet ani jednego strzału. Teraz było tak samo. Początek meczu był dobry, szansę miał Fede Valverde, ale potem wszystko legło w gruzach – stwierdził Courtois.
Na razie „Królewscy” zajmują pierwsze miejsce w ligowej tabeli. Stołeczny klub wyprzedza o dziewięć punktów Sevillę, która znajduje się na drugiej pozycji.