Jeremy Sochan minionej nocy zanotował swój 57. występ w NBA w tym sezonie. To osobisty rekord polskiego zawodnika. Drużyna naszego rodaka – San Antonio Spurs – przegrała jednak z Utah Jazz 109:128, a Sochan zdobył jeden punkt oraz zaliczył cztery zbiórki i trzy asysty.
Porażka z Utah Jazz
Grając trzeci mecz w ciągu czterech dni, San Antonio Spurs musieli uznać wyższość Utah Jazz w niedzielnym spotkaniu zakończonym rezultatem 128:109. Mimo zaciętej gry, drużyna z San Antonio nie zdołała pokonać rywali, a Jeremy Sochan, po dwóch udanych występach, tym razem zanotował jeden punkt oraz cztery zbiórki i trzy asysty w ciągu 29 minut spędzonych na parkiecie.
20-letni Polak, który niedawno imponował wynikami, zdobywając 16 punktów przeciwko Kings i 15 punktów z 13 zbiórkami przeciwko Lakers, tym razem miał mniejszy udział w ofensywie. Sochan, odpowiadając za krycie rozgrywającego Jazz, zderzył się z Sextonem już w drugiej minucie meczu, co zakończyło się faulem na jego niekorzyść i krwawiącym dziąsłem.
UWAGA: Gdzie oglądać NBA za darmo? Wszystkie mecze ligi NBA można bezpłatnie oglądać na stronie www.STS.pl.
Niestety, Spurs mieli kłopoty z organizacją gry, popełniając aż 20 strat, co ostatnio zdarzyło się 1 grudnia. Asystent trenera Popovicha, Mitch Johnson, podkreślił po meczu, że niechlujne posiadania w ataku przeszkodziły drużynie w wykorzystaniu potencjalnych szans.
Jeden punkt Sochana przez 29 minut
Jednakże, Sochan zdołał zdobyć jedyny punkt w trzeciej minucie po przerwie, wykorzystując rzut osobisty po faulu Collina Sextona. Mimo prób odrabiania strat, Spurs zdołali zmniejszyć różnicę do dziewięciu punktów, ale Jazz utrzymali przewagę, odpowiadając trafieniami na każdą próbę odrobienia dystansu.
Najlepiej punktującym zawodnikiem drużyny z Teksasu był Victor Wembanyama, który zdobył 22 punkty, 10 zbiórek i pięć bloków. To już trzeci mecz z rzędu, w którym 20-latek zanotował co najmniej pięć bloków, powtarzając osiągnięcie Davida Robinsona z 1995 roku.
Dla Sochana niedzielne spotkanie było 57. występem w tym sezonie, bijąc swój rekord z poprzednich rozgrywek. W 56 z tych meczów reprezentant Polski wybiegał na parkiet w podstawowej piątce.