21 dni – tyle czasu wytrwał w roli pierwszego trenera greckiego zespołu – Asteras Tripolis były zawodnik PSG, Realu Madryt czy Chelsea Londyn – Claude Makelele. Łącznie samą drużynę poprowadził w zaledwie 3 meczach.
Co ciekawe za rządów Makelele sama grecka drużyna nie przegrała ani razu. Na trzy rozegrane spotkania jego prowadzony zespół dwa remisy: 1:1 z Panetolikosem i 1:1 z Levadiakosem i jedną wygraną: 3:1 z Athens Kallitheą.
51-letni Francuz zdradził dla portalu „LondonWorld”, że sami włodarze klubu bardzo nie chcieli, aby ich najlepszy zawodnik, który zarabia pensję amatora, występował w pierwszej drużynie, ponieważ sam piłkarz nie podpisał nowego kontraktu.
-Jeśli chcesz mnie zwolnić, bo wyniki nie są dobre, to w porządku. To jest futbol. Ale nie chcę, żeby ludzie mówili mi, kto powinien grać, a kto nie. W ostatnim meczu nalegali, żeby kluczowy zawodnik, Darnell Eric Bile, został posadzony na ławce rezerwowych. Zawodnik ma niską pensję amatora, ale jest najlepszy w drużynie.
-Wprowadziłem go na boisko tylko na 20 minut, zaliczył dwie asysty i wygraliśmy mecz. Ale oni nie chcieli, żeby grał. Myśleli, że mogą kontrolować, czy zagra, ponieważ nie podpisał nowego kontraktu. Korzystałem z niego ze względu na jego jakość – oznajmił następująco Makelele.
Dla Claudego Makelele była to trzecia samodzielna praca w roli pierwszego trenera. Wcześniej była gwiazda Chelsea Londyn miał okazję prowadzić francuską SC Bastię w 13 meczach, a także w okresie od 7 listopada 2017 r. – 30 czerwca 2019 r. belgijski zespół – KAS Eupen, gdzie miał okazję to ekipę poprowadzić w 70 spotkaniach.
Źródło: LondonWorld