Mecz Hubert Hurkacz – Novak Djoković to wielki finał turnieju ATP 250 w Genewie, którego stawką jest nie tylko mistrzowski tytuł szwajcarskich zawodów, ale też czek na 90 tysięcy euro oraz 250 punktów do światowego rankingu tenisistów! Kto jest faworytem finałowego starcia, kiedy i o której godzinie spotkanie Hurkacz – Djoković? Odpowiedzi na te wszystkie pytania oraz kursy i typy bukmacherskie znajdziesz w moim tekście. [Artykuł aktualizowany]

Typy bukmacherskie i kursy na Hurkacz – Djoković w finale ATP Genewa 2025
Kursy bukmacherów na mecz Hubert Hurkacz – Novak Djoković (1 – @3.20 STS vs 2 – @1.41 Fortuna) w finale ATP Genewa 2025 zdecydowanie więcej szans na wygraną i wywalczenie tytułu w Szwajcarii dają reprezentantowi Serbii, co nie powinno dziwić, jeśli uwzględni się rodzaj nawierzchni na jakiej zostanie rozegrane spotkanie oraz bilans gier bezpośrednich pomiędzy tymi zawodnikami, który dobitnie pokazuje, że Polakowi styl rywala z Bałkanów mocno nie leży. W ujęciu procentowym to mniej więcej 30% do 70% na niekorzyść Polaka. Pomimo tego, obserwując ostanie występy „Hubiego”, mam przekonanie, że Polak będzie w stanie postawić się wyżej notowanemu przeciwnikowi i będziemy świadkami zaciętej rywalizacji.
Typy bukmacherskie na mecz Hurkacz – Djoković w finale ATP Genewa 2025:
Dlaczego warto? | Bukmacher | Bonus |
📈 Najwyższe kursy | Superbet | 3754 PLN |
📱 Najlepsza aplikacja | Betfan | 200% |
❤️ Najlepsza oferta na start | STS | 760 PLN |
💰 Najwięcej rynków | Fortuna | 345 PLN |
Hurkacz – Djoković: Analiza bukmacherska finału ATP Genewa 2025
Jeszcze miesiąc temu, dokładnie 25 kwietnia 2025 roku, polscy kibice drżeli o zdrowie i formę Huberta Hurkacza przed zbliżającym się wielkimi krokami wielkoszlemowym French Open w Paryżu. Tego dnia „Hubi” powrócił do gry po dłuższej przerwie i przegrał już swoje pierwsze spotkanie turnieju ATP 1000 w Madrycie. Przegrał bezdyskusyjne i po bardzo słabym występie z przeciętnym Francuzem Benjaminem Bonzim (4:6, 5:7) w niespełna półtorej godziny!
Hubert Hurkacz ma za sobą ciężkie tygodnie a nawet miesiące, podczas których musiał walczyć z problemami zdrowotnymi (m.in. kontuzja kolana) i o powrót do najwyższej formy, która pozwoliłaby mu znowu rywalizować z najlepszymi jak równy z równym i odzyskać należne mu miejsce w hierarchii! „Hubi” do rywalizacji w turnieju ATP 250 w Genewie przystąpił jako 31. zawodnik tego zestawienia, ale nikt nie ma najmniejszych wątpliwości, że jest to gracz o dużo większym potencjale – pisał nasz analityk przed poprzednimi meczami 28-letniego wrocławianina.
Zaledwie cztery tygodnie po zmaganiach w stolicy Hiszpanii jesteśmy już w zupełnie innych nastrojach, bo najlepszy obecnie tenisista z Polski znowu pokazuje ten ogromny potencjał, który w sierpniu minionego roku zaprowadził go na szóste miejsce w światowym rankingu. Powrót do wielkiej formy rozpoczął się na dobre podczas Italian Open, gdzie Hubert Hurkacz dotarł do ćwierćfinału turnieju rangi ATP 1000, pokonując po drodze między innymi Jakuba Mensika, rewelacyjnego 19-latka z Czech. W 1/4 finału za mocny okazał się co prawda Amerykanin Tommy Paul, ale postawa Polaka w stolicy Włoch dawała nadzieję na lepsze jutro.
Podczas turnieju ATP 250 w Genewie, która jest próbą generalną przez rywalizacją na kortach ziemnych Roland Garros, oglądamy już niemalże najlepszą wersję Huberta Hurkacza. Wystarczy powiedzieć, że 28-letni zawodnik z Wrocławia wygrał cztery mecze bez straty seta! Na początek ograł Francuzów, Cazaux i Rinderknecha, ale tak po prawdzie był to obowiązek, bo mowa o zdecydowanie niżej notowanych rywalach. Wszyscy twierdzili, że prawdziwym sprawdzianem będzie dopiero ćwierćfinał z Amerykaninem Taylorem Fritzem. Test ten „Hubi” zdał śpiewającą, pokonując czwartą rakietę świata w stosunku 6:3 i 7:6[5]), czego spodziewało się niewielu. W półfinale z Austriakiem Sebastianem Ofnerem Hurkacz tylko potwierdził powrót do formy, zwyciężając w stosunku 6:3 i 6:4. Już nie możemy doczekać się wielkiego finału!
Novak Djoković, z którym „Hubi” powalczy o tytuł w Szwajcarii, również wraca do rywalizacji po przerwie, ale znacznie krótszej, bo pauza legendarnego Serba trwała niespełna miesiąc. Wygrane z Węgrem Fucsovicsem i Włochem Arnaldi w stosunku 2:0 oraz zwycięstwo z Brytyjczykiem Norrie 2:1 (6:4, 6:7[6], 6:1) pokazują, że śladu po urazie już nie ma. Do samej gry można mieć oczywiście jakieś drobne zastrzeżenia, ale „Djoko” to klasa sama w sobie i to on będzie faworytem starcia o tytuł.
Niedzielny finał w Genewie będzie już ósmym pojedynkiem Huberta Hurkacza z Novakiem Djokoviciem na zawodowych kortach. Bilans jest póki co jednoznacznie korzystny dla Serba, który wygrał wszystkie dotychczasowe pojedynki. Ten ostatni dwa lata temu podczas ATP Finals. Warto jednak podkreślić, że w dwóch ostatnich meczach Polak był w stanie urwać po secie i na to liczę również 24 maja.
Kiedy Hurkacz – Djoković, o której godzinie finał turnieju w Genewie?
Finał Hubert Hurkacz – Novak Djoković odbędzie się w sobotę 24 maja o godzinie 15:00 i wyłoni zwycięzcę turnieju ATP 250 w Genewie! Dla Huberta Hurkacza będzie to już dwunasty finał w zawodowej karierze, ale pierwsze w tegorocznym sezonie i zaledwie drugi na nawierzchni ziemnej, która nigdy nie należała do ulubionych wrocławianina, który jednak poprzedni finał na mączce wygrał. Miało to miejsce w 2024 roku w portugalskim Estoril, gdzie „Hubi” pokonał w decydującym meczu Hiszpana Pedro Martineza.