W pierwszym półfinałowym meczu meczu rozgrywek Ligi Narodów UEFA drużyna narodowa Hiszpanii pokonała w Mediolanie aktualny mistrzów Starego Kontynentu, reprezentację Włoch w stosunku 2:1. Tym samym dobiegła też końca fenomenalna seria piłkarzy z Italii, którzy do wczoraj nie przegrali żadnego z ostatnich 37 meczów!!!
Liga Narodów UEFA: Hiszpania czeka na finałowego rywala
Zwycięskie bramki dla reprezentacji z Półwyspu Iberyjskiego w środowym półfinale padły już w pierwszej połowie spotkania, a obie zdobył zawodnik Manchesteru City, Ferran Torres. Kluczowa dla losów spotkania, nie mniej niż wspomniane gole, była czerwona kartka, która zepchnęła Azzurrich do defensywy.
Do pierwszej porażki Włochów od ponad trzech lat poza Torresem i jego kolegami przyczynił się Leandro Bonucii. Opoka defensywy Italii w krótkim czasie złapała dwie żółte kartki i w konsekwencji czerwoną jeszcze w pierwszej połowi. Po wykluczeniu doświadczonego stopera Hiszpanie podwyższyli na 2:0 i z takim prowadzeniem schodzili na przerwę.
Podopieczni Roberto Manciniego starali się w drugiej połowie odrobić te straty, ale udało im się tylko zdobyć honorowe trafienie, które ze względu na grę w osłabieniu również należy docenić. Jego autorem Lorenzo Pellegrini, klubowy kolega Nicoli Zalewskiego z AS Romy.
Na więcej Azzurrich stać już jednak nie było i tym samym pierwsza porażka od 37 meczów stała się faktem. Jest ona tym bardziej bolesna, że doszło do niej w półfinale Ligi Narodów UEFA i na własnym terenie, bo mecz rozgrywany był na legendarnym San Siro.
UEFA Nations League: Kto finałowym rywalem Hiszpanii?
Hiszpanie słabo spisali się podczas UEFA EURO 2020, ale teraz mają okazję zmazać tę plamę. W wielkim finale Ligi Narodów przyjdzie im się zmierzyć ze zwycięzcą czwartkowego pojedynku pomiędzy medalistami ostatnich mistrzostw świata, Belgami i Francuzami.
Mecz Belgia – Francja o godzinie 20:45 w czwartek 7 października w 1/2 finału LE odbędzie się w Turynie. Więcej o tym spotkaniu przeczytasz w osobnym artykule.