Erling Haaland chce mieć zagwarantowane 50 milionów euro zarobku na sezon. To ponad dwa razy więcej, niż otrzymuje Robert Lewandowski. Karl-Heinz Rummenigge uważa, iż Norwega właśnie dlatego nie da się zatrzymać w Bundeslidze.
Polak nie będzie już najlepiej zarabiającym?
Obecnie w lidze niemieckiej to Polak jest najlepiej zarabiającym piłkarzem. Mowa tu, oczywiście, o Robercie Lewandowskim. Wielokrotny król strzelców Bundesligi i zdobywca tytułu Piłkarza Roku FIFA ostatniego sezonu, ma obecnie pensję wynoszącą 22 miliony euro na rok.
Największy konkurent „Lewego” w wyścigu o tytuł najlepszego strzelca Bundesligi, czyli Erling Haaland, chciałby zarabiać znacznie więcej, niż obecnie. Piłkarz Borussii Dortmund stara się o nowy kontrakt, ale przedstawiciel piłkarza wie, iż BVB nie będzie w stanie spełnić wymagań jego wymagań.
Gazeta „Sport Bild” podała ostatnio, że sam menedżer Norwega chciałby dzięki transferowi Haalanda zgarnąć aż 40 milionów prowizji. Karl-Heinz Rummenigge uważa, że jeśli te doniesienia nie są jedynie plotkami, młodego gwiazdora Borussii będzie bardzo ciężko zatrzymać w lidze niemieckiej.
Ogromne żądania Norwega
„Erling stał się ogromną gwiazdę w lidze obok zawodników Bayernu Monachium. Obawiam się, że jednak tu nie zostanie. Będzie trudno zatrzymać go w Niemczech. Jego przyszłość jest za granicą” – skomentował całą sytuację były dyrektor generalny Bayernu Monachium.
Transferowe wariactwo związane z Haalandem na pewno znów będzie obecne we wszystkich piłkarskich mediach w kolejnym letnim oknie transferowym. Norweg będzie mógł po zakończeniu sezonu 2021/2022 odejść z BVB za 75 milionów euro, co jak na piłkarza tej klasy – przy dzisiejszych standardach – wydaje się być prawdziwą okazją. Oczywiście, kwota kupna zawodnika to jedno, a co innego spełnienie jego oczekiwań finansowych.
Transfer Haalanda. Gdzie trafi piłkarz?
Kto zdecyduje się pozyskać norweskiego napastnika? Chętnych brakować nie będzie. Przede wszystkim mówi się o lidze angielskiej. Haaland mógły trafić chociażby do Manchesteru City. Pozyskać go może też spróbować Real Madryt, choć ten wydaje się być bardziej zainteresowany Kylianem Mbappe z PSG, który po tym sezonie będzie mógł odejść z Paryża za darmo.
Haalanda swego czasu przymierzano do Bayernu Monachium, jednak aktualnego klubu Roberta Lewandowskiego nie wydaje się być stać na żądania Norwega. Stąd przekonanie Rummenigge, że piłkarz BVB ostatecznie pożegna się z Bundesligą.