W sobotnim hicie 17. kolejki PlusLigi 2023/2024 siatkarze Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle nie dali najmniejszych szans drużynie PSG Stali Nysa, wygrywając na wyjeździe w Derbach Opolszczyzny bez straty seta! Wiele wskazuje na to, że kędzierzynianie pomału wracają na właściwe tory.
PlusLiga: Derby Opolszczyzny dla ZAKSY
Zespół Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle praktycznie od początku bieżącego sezonu zmaga się z plagą kontuzji, co nie pozostało bez wpływu na dotychczasowe wyniki. Ostatnie dni są jednak dla kędzierzynian bardzo radosne, bo w środę wyszarpali awans do fazy play-off CEV Ligi Mistrzów, a w sobotę 20 stycznia zwyciężyli również w Derbach Opolszczyzny i to na wyjeździe. Szkoda tylko, że pojedynek z PSG Stalą Nysa nie dostarczył spodziewanych emocji.
Jak dokładnie przebiegały Siatkarskie Derby Opolszczyzny? Zapraszamy do zapoznania się ze szczegółową relacją tekstową, jaką przygotowało Biuro Prasowe Grupy Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle.
Udany start spotkania zapewnił nam atak Łukasza Kaczmarka, pierwsze dłuższe wymiany również sprzyjały naszej drużynie i to ZAKSA prowadziła 2:1. Przy problemach naszego zespołu w przyjęciu rywale odwrócili sytuację (4:2). Już na początku meczu nie brakowało długich, zaciętych wymian, zryw gospodarzy i celny serwis sprzyjał ekipie z Nysy, która prowadziła na starcie 8:4. Nasz zespół z niewygodnego ustawienia wyprowadził punktowy blok Marcina Janusza (8:5). Chwilę później przy zagrywkach Daniela Chitigoia i czujnej grze na siatce duetu Smith/ Bednorz odrobiliśmy straty (9:8). Nie był to ostatni zwrot akcji w spotkaniu, błędy naszego zespołu i zagrania Muzaja dały miejscowym trzypunktowa zaliczkę (11:8). Dystans wzrósł jeszcze do czterech punktów (14:10), jednak zagranie Daniela Chitigoia z drugiej linii i błędy podopiecznych Daniela Plińskiego pomogły nam wrócić do gry na styku (14:12). Kiedy przy zagrywkach Daniela Chitigoia szansę z przechodzącej piłki wykorzystał Łukasz Kaczmarek było już 17:16. Przerwa na żądanie gospodarzy nie wybiła naszego zespołu z rytmu, potknięcia rywali i seria zagrywek Łukasza Kaczmarka wyprowadziły ZAKSĘ na prowadzenie 22:20. Do celnych ataków Łukasz Kaczmarek dodał punktowy serwis, czujnością w bloku wykazał się Bartosz Bednorz i było już 20:24. Losy seta przedłużył co prawda atak Muzaja, jednak chwilę później atak Bartosza Bednorza z lewego skrzydła dopełnił formalności (21:25).
Czytaj też: Ogłoszono Terminarz Siatkarskiej Ligi Narodów 2024!
Po wyrównanym początku drugiej partii szybciej do głosu doszli kędzierzynianie, w kontratakach nie do zatrzymania był Łukasz Kaczmarek. W wypracowaniu pierwszej zaliczki pomogła nam zagrywka Daniela Chitigoia (3:5). Błąd podwójnego odbicia rywali i kolejne punktowe zagranie naszego atakującego zwiększyły dystans (5:9). Przerwa na żądanie Daniela Plińskiego nie wybiła naszego zespołu z rytmu, kolejne punkty zdobywaliśmy przy zagrywkach Marcina Janusza, gdzie ataki na korzyść kędzierzynian rozstrzygali Bartosz Bednorz i Daniel Chitigoi (6:12). Po raz kolejny problemy siatkarzom z Nysy sprawiły zagrywki Daniela Chitigoia, tym razem nasz przyjmujący zapunktował bezpośrednio serwisem i prowadziliśmy już 14:7. Szkoleniowiec gospodarzy zdecydował się jeszcze na zmiany w składzie, na boisku pojawili się Szczurek z Kapicą. Nie odmieniło to znacząco gry rywali, skutecznie bok przeciwnika obijał Bartosz Bednorz (9:16). Kolejne ataki duetu Kaczmarek/ Chitigoi oraz punktowy serwis Takvama przybliżały nasz zespół do celu (11:20). Sygnał do ataku swoim kolegom w końcówce dał Kapica (16:22), kolejny atak Davida Smitha i błędy miejscowych dały nam pierwszą piłkę setową przy stanie 17:24. Nasz zespół wykorzystał już pierwszą z szans, seta zakończył blok Andreasa Takvama na Kapicy (17:25).
Również w odsłonie trzeciej kędzierzynianie rozpoczęli mocnym akcentem, problemy rywali z przyjęciem zagrywek Łukasza Kaczmarka miały odzwierciedlenie na tablicy wyników, po asie serwisowym naszego atakującego prowadziliśmy 5:2. Tym razem rywale zdołali zniwelować dystans, głównie za sprawą zagrań Gierżota i od stanu po 7 walka rozpoczęła się na nowo. Pewnie blok przeciwnika atakami po prostej omijał Łukasz Kaczmarek, skutecznie szeregi przyjęcia siatkarzy z Nysy poruszył jeszcze Marcin Janusz i dość szybko trener Pliński musiał interweniować (7:9). Miejscowi szukając szans w kontratakach doprowadzili jeszcze do wyrównania (12:12). Seria zagrywek Bartosza Bednorza, kolejne wybloki i dłuższe wymiany kończone przez Łukasza Kaczmarka uspokoiły sytuację, ZAKSA prowadziła już 16:13. W tej partii nie brakowało emocji, ponownie to zagrania Gierżota doprowadziły do wyrównania (17:17). Szybko jednak odzyskaliśmy dwupunktowa zaliczkę, po ataku Daniela Chitigoia było już 16:18. W decydującej fazie seta nie brakowało emocji, niezmiennie jednak to nasz zespół był o krok dalej (19:20, 21:23). Tej szansy nie wypuściliśmy już, seta i całe spotkanie zakończył Daniel Chitigoi (22:25).
PSG Stal Nysa vs Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 0:3 (21:25, 17:25, 22:25) Stal Nysa: El Graoui (8), Muzaj (9), Gierżot (9), Zhukouski, Zerba (2), Abranowicz (2), Szymura (libero) oraz Kapica (10), Dembiec (libero), Szczurek, Jankowski i Kramczyński ZAKSA: Kaczmarek (16), Janusz (3), Bednorz (17), Takvam (4), Smith (2), Chitigoi (11), Shoji (libero) oraz Kluth i Banach |
Za sprawą wygranej w Derbach Opolszczyzny, siatkarze z Kędzierzyna-Koźle zrównali się punktami z ósmą w tabeli PGE GiEK Skrą Bełchatów. PSG Stal Nysa zajmuje obecnie siódmą pozycję i ma na koncie o jeden punkt więcej od wspomnianej dwójki. W następnej kolejce ZAKSA podejmie Indykpol AZS Olsztyn (czwartek, 25 stycznia), a nysanie zmierzą się na wyjeździe z bełchatowianami (środa, 25 stycznia).
Źródło: Grupa Azoty ZAKSA Kędzierzyn-Koźle
Chcesz być na czasie i dowiedzieć się pierwszy o sporcie, typach i bonusach bukmacherskich? Obserwuj nas w Google News 💻 – dzięki temu będziesz zawsze na bieżąco!