Warriors zmierzają po kolejne mistrzostwo, jednak gospodarze składać broni nie zamierzają. Czy szósty mecz w Bostonie zakończy Finały? Czy Celtics zdołają wyrównać stan rywalizacji? Zapraszamy do analizy.
Boston Celtics – Golden State Warriors (NBA). Typ i analiza
Aktualne kursy:
1.66 – 15.00 – 2.50 (Fortuna),
1.65 – 12.75 – 2.45 (STS),
1.67 – 16.00 – 2.55 (Superbet).
Game 5
Oba zespoły przystąpią do dzisiejszego meczu z wielką determinacją. Celtics mają nóż na gardle, bo zwycięstwo rywali zniszczy ich marzenia o tytule, natomiast Warriors stoją przed niezwykłą szansą zdobycia czwartego mistrzostwa w ciągu ośmiu ostatnich sezonów. Czy debiutujący w Finałach gracze Celtics udźwigną ciężar dzisiejszego starcia?
Po piątym starciu serii, w którym lider Warriors Stephena Curry’ego zmagał się ze strzelecką indolencją, uwaga kibiców i mediów skupia się głównie na nim. Superstrzelec Wojowników nie trafił w poniedziałkowym pojedynku ani jednego rzutu zza łuku, jednak koledzy z drużyny stanęli na wysokości zadania. Warriors wygrali 104 do 94 i od upragnionego mistrzostwa dzieli ich już tylko jedno zwycięstwo.
Gra zespołowa
Warriors zdołali wygrać piąte starcie pomimo bardzo słabej skuteczności z dystansu. W całym meczu trafili tylko 9 z 40 (22,5%) rzutów z dystansu. Curry spudłował wszystkie 9 rzutów.
„Oczywiście, że mnie to martwi” – komentował swoją słabą skuteczności Curry. „Każdy strzelec chce wpływać na grę swoimi trafieniami. Na szczęście to nie jedyna rzecz, którą zawodnik robi na boisku”.
Swoje zwycięstwo Warriors zawdzięczają świetnej grze w obronie. Podopieczni Steve’a Kerra zdołali zatrzymać Celtics na 39-punktach w pierwszej połowie i 41,3-procentach skuteczności rzutów z gry. Dubs dobrze dzielili się piłką, notując 23 asysty i mieli tylko 7 strat przy 18 graczy Celtics.
W meczu numer 6 większość obserwatorów spodziewa się znacznie lepszego meczu w wykonaniu lidera Warriors.
„Historia mówi, że w następnym meczu będę lepiej rzucał” – stwierdził z przekąsem Curry, którego rekordowa passa 132 kolejnych meczów w playoffach z trafionym rzutem za 3 punkty dobiegła końca.
Superbet legalny bukmacher online | Bonus |
---|---|
Cashback | 1300 PLN |
Bonus na start | 200 PLN |
Freebet bez depozytu | 34 PLN |
Bonus za aplikację | 20 PLN |
Kod promocyjny | BETONLINE |
Rejestracja | www.Superbet.pl |
Win or die
Determinacja w dzisiejszym meczu nie będzie wyłączną cechą Warriors. Boston wraca do domu z zamiarem przedłużenia serii do meczu nr 7. Kibice i zawodnicy Celtów wciąż wierzą w końcowy tryumf.
Wygrana seria z Warriors zapewniłaby Bostonowi 18. baner mistrzowski pod dachem hali TD Garden. Utytułowany klub znów wysunąłby się na samodzielne prowadzenie w rankingu wszechczasów, gdyż na chwilę obecną pierwsze miejsce z 17. tryumfami dzieli z Los Angeles Lakers.
Podczas gdy Warriors liczą na formę Curry’ego Celtics swoją grę zamierzają oprzeć na Jaysonie Tatumie, który w przegranym meczu 5 zdobył 27 punktów i zebrał 10 piłek.
Z Tatumem, który w playoffs notuje średnio 26,2 punktów, 6,9 zbiórek i 6,1 asyst na mecz, Celtics przeżywają wspaniałą przygodę. Od czasu wygranej z Brooklyn Nets w pierwszej rundzie, nie wygrali jednak dwóch kolejnych meczów u siebie. W finałach konferencji oraz teraz w rywalizacji z Warriors na własnym parkiecie wygrali tylko dwa z pięciu starć.
„Nie musimy wygrać dwóch meczów w jeden dzień. W czwartek musimy wygrać tylko jeden mecz. Byliśmy już w takiej sytuacji. To jeszcze nie koniec. Musimy wygrać w czwartek. To wszystko, o co musimy się teraz martwić” – podsumował obecną sytuację Bostonu Tatum.
Mimo że Celtics trzymali Curry’ego w ryzach, inni gracze Dubs robili swoje. Andrew Wiggins zdobył 26 punktów i miał 13 zbiórek, Klay Thompson miał 21 punktów i trafił 5 z 11 rzutów zza łuku.
Podsumowanie:
Celtics muszą zrobić wszystko, co się tylko da, aby wygrać dzisiejszy mecz. Czy starczy im jednak sił i determinacji, żeby skutecznie zdominować doświadczonych Warriors? Utytułowani gracze Wojowników świetnie czują się w meczach o tak wysoką stawkę, natomiast młodzi zawodnicy Celtics tak ciężkiego gatunkowo meczu w swoich karierach jeszcze nie rozgrywali. Czy presja podziała na nich motywująco? Bukmacherzy większe szanse w dzisiejszym pojedynku dają gospodarzom, jednak Warriors meczu nr 7 zamierzają uniknąć. Być może już dziś puchar Larry’ego O’Briena powędruje w ich ręce.
Nasz typ: Łączne punkty gracza (Gary Payton II + 5.5 – kurs 1.82 zł na Betclic)