Jak podaje portal Onet, były bramkarz reprezentacji Polski, Artur Boruc dostał propozycję objęcia funkcji skauta Legii.
Nowa posada
Prawdopodobnie Artur Boruc nieco inaczej wyobrażał sobie zakończenie współpracy ze stołecznym klubem. Wszyscy się spodziewali, że doświadczony golkiper weźmie udział w sobotnim meczu z Cracovią, kończącym obecny sezon Ekstraklasy, a tym samym otrzyma szansę na godne pożegnanie z kibicami. Koniec końców 42-latek nie znalazł się nawet w kadrze meczowej.
Powodem takiego obrotu spraw może być konflikt bramkarza z szefostwem drużyny. Jakiś czas temu w mediach pojawiła się informacja, że Boruc nie zapłacił 25 tysięcy złotych kary Komisji Ligi za swój wybryk, którego dopuścił sie podczas meczu z Wartą Poznań. Chodzi o atak na jednego z rywali, a także odepchnięcie kamerzysty. Zasłużony zawodnik Legii nie krył swojego oburzenia z faktu zostania ukaranym w mediach społecznościowych, co miało nie spodobać się działaczom „Wojskowych”.
Onet informuje, że ekipa ze stolicy Polski nie zamierza jednak całkowicie się odciąć od swojego byłego gracza. Jacek Zieliński miał zaproponować piłkarzowi pracę w roli skauta Legii. Nie wiadomo natomiast, czy Boruc zgodzi się objąć to stanowisko. Zważywszy na to, że jego relacje z zarządem klubu nie są najlepsze, nie trudno się domyślić jaki będzie finał sprawy.
Fatalny okres
Ostatni sezon w wykonaniu byłego mistrza Polski nie należał do udanych. Przez bardzo długi czas klub z Łazenkowskiej znajdował się w fazie spadkowej ekstraklasy. Legioniści również nie wykorzystali szansy na awans do fazy pucharowej Ligi Europy, w wyniku czego stracili ogromne pieniądze, które mogłyby poprawić budżet drużyny. Z posadą trenera pożegnał się Czesław Michniewicz, a jego następcą został Marek Gołębiewski. Finalnie warszawiacy zakończyli rozgrywki ligowe na dziesiątym miejscu. Wraz z zakończeniem sezonu doszło do zmian w sztabie trenerskim. Kosta Runjaic został zaprezentowany, jako nowy menadżer drużyny.