Wisła Kraków, po wymęczonym zwycięstwie w pierwszej rundzie, melduje się w 1/16 finału STS Pucharu Polski. Dla lidera zaplecza Ekstraklasy nadchodzące losowanie to coś więcej niż tylko poznanie kolejnego rywala. To potencjalna konfrontacja z krajową czołówką i prawdziwy test, który może brutalnie zweryfikować jakość i aspiracje zespołu „Białej Gwiazdy”.

Nie musi być tak kolorowo
Drużyna prowadzona przez Mariusza Jopa ma jeden, nadrzędny cel na ten sezon – powrót do PKO BP Ekstraklasy. Patrząc na tabelę Betclic 1. Ligi, można odnieść wrażenie, że cel ten jest realizowany wzorowo. Wisła z dorobkiem 22 punktów po 9 meczach przewodzi w stawce, prezentując imponujący bilans bramkowy.
Jednak kibice w Krakowie, którzy po piorunującym starcie sezonu liczyli na szybki i dominujący awans, musieli nieco ostudzić swoje emocje. Ostatnie tygodnie przyniosły bowiem także słabsze momenty, jak ligowa porażka z Miedzią Legnica czy remis u siebie z Odrą Opole, które pokazały, że droga do elity nie będzie usłana różami.
Poligon doświadczalny dla Wisły Kraków
Właśnie dlatego Puchar Polski staje się dla Wisły idealnym poligonem doświadczalnym. Losowanie, w którym nie ma żadnych ograniczeń, może skojarzyć krakowian z absolutną czołówką polskiej piłki. Konfrontacja z takimi firmami jak Legia Warszawa, Jagiellonia Białystok, aktualny mistrz Lech Poznań czy Raków Częstochowa byłaby bezcennym sprawdzianem. Taki mecz odpowiedziałby na kluczowe pytanie: czy obecna Wisła jest już gotowa na rywalizację na najwyższym poziomie?
Starcie z silnym ligowcem, jak Pogoń Szczecin, Piast Gliwice czy Korona Kielce, również stanowiłoby miarodajny test siły zespołu.
Oczywiście, na szczycie listy życzeń kibiców znajduje się jeden, wyjątkowy mecz – derby Krakowa. Potencjalna „Święta Wojna” z Cracovią w ramach Pucharu Polski byłaby nie tylko testem umiejętności piłkarskich, ale przede wszystkim sprawdzianem charakteru i odporności psychicznej.
W Pucharze Polski z nikim nie jest łatwo
Warto pamiętać, że rozgrywki pucharowe rządzą się swoimi prawami. Przekonała się o tym sama Wisła, która w pierwszej rundzie napotkała ogromne trudności w meczu z niżej notowaną Odrą Bytom Odrzański. Zwycięstwo 1:0 zapewniła dopiero bramka zdobyta w 82. minucie przez niezawodnego Angela Rodado, który musiał wejść z ławki, by ratować zespół przed dogrywką.
Ostatnie pucharowe spotkanie było zimnym prysznicem i dowodem na to, że w pucharze nie ma łatwych rywali. Niezależnie od tego, kogo los przydzieli Wiśle, jedno jest pewne – najbliższy mecz w tych rozgrywkach może być kluczowym momentem weryfikacji dla całego projektu „Białej Gwiazdy”.



” w meczu z niżej notowanym Polonią Bytom Odrzański. Zwycięstwo 1:0 zapewniła dopiero bramka zdobyta w 82. minucie ” w meczu pucharu Polski Wisla mierzyla sie z Odrą Bytom Odrzanski, z Polonią Bytom dopiero będzie sie mierzyć w ramach I ligi w nast kolejce xd autor zrobil fuzje klubów 😀 a Bytom i Bytom Odrzański to dwa rozne miasta 🙂
Dzięki za czujność. Myślami byłem już przy meczu Wisły w najbliższy poniedziałek 🙂