Letnie okienko transferowe w polskiej Ekstraklasie dopiero się rozkręca, a już mamy pierwszy głośny ruch na linii Lechia-Cracovia. Dominik Piła, kluczowa postać Lechii Gdańsk w sezonie zwieńczonym awansem, przenosi się do Cracovii. Co najciekawsze – i dla gdańszczan najbardziej bolesne – krakowski klub nie musiał płacić za niego ani złotówki.

W skrócie:
- Dominik Piła podpisał z Cracovią Kraków kontrakt obowiązujący do 30 czerwca 2028 roku.
- Przeszedł do nowego klubu na zasadzie wolnego transferu, ponieważ nie doszedł do porozumienia w sprawie nowej umowy z Lechią Gdańsk.
- W minionym sezonie był fundamentalnym graczem Lechii, rozgrywając wszystkie 34 mecze ligowe i zbierając świetne recenzje.
Lechia wypuszcza skarb z rąk! Piła oficjalnie w Cracovii
Kibice w Gdańsku mogą czuć spory niedosyt. Kiedy wydawało się, że trzon drużyny, która wywalczyła powrót do elity, zostanie utrzymany, z klubu odchodzi jeden z jej najjaśniejszych punktów. Dominik Piła, 24-letni prawy obrońca, nie przedłużył wygasającej umowy z Lechią i skorzystał z propozycji Cracovii. Dla „Pasów” to prawdziwy majstersztyk i wzorowy przykład, jak wykorzystywać okazje na rynku transferowym. Zorientowali się, że Lechia nie jest w stanie zatrzymać kluczowego zawodnika i błyskawicznie dopięli swego, czyniąc z Piły swoje pierwsze letnie wzmocnienie. Kontrakt podpisany na trzy sezony, aż do 2028 roku, to sygnał, że w Krakowie wiążą z nim długofalowe plany.
| Dominik Piła | |
|---|---|
| Wiek | 24 lata |
| Pozycja | Prawy Obrońca (RB) |
| Poprzedni klub | Lechia Gdańsk |
| Nowy klub | Cracovia Kraków |
| Kontrakt do | 30 czerwca 2028 |
| Kwota transferu | Wolny transfer |
Od spadku do awansu i transferowego hitu
Co Cracovia zyskuje w osobie Dominika Piły? Przede wszystkim niesamowitą regularność i solidność. W sezonie 2023/2024 ten prawy defensor był niczym maszyna – zagrał we wszystkich 34 meczach ligowych, co w dzisiejszym futbolu, pełnym rotacji i kontuzji, jest wynikiem godnym podziwu. Do Lechii trafił w lipcu 2022 roku z Chrobrego Głogów i przeżył z tym klubem pełne spektrum emocji: najpierw gorycz spadku z Ekstraklasy, a rok później euforię związaną z natychmiastowym powrotem.
Co ciekawe, to nie pierwszy raz, gdy o Piłę zabiegał inny klub z elity. Już w zimowym okienku transferowym mocno zainteresowana jego usługami była Korona Kielce. Wtedy jednak zawodnik postanowił zostać w Gdańsku, aby pomóc drużynie w walce o awans, co ostatecznie się udało. Teraz, gdy cel został osiągnięty, a negocjacje z Lechią utknęły w martwym punkcie, droga do nowego klubu stanęła otworem. Cracovia wykorzystała to bez wahania.
