Wisła Kraków zmierzy się z Polonią Bytom w poniedziałkowy wieczór o godzinie 19:00 na własnym stadionie. Trener Mariusz Jop podczas konferencji prasowej podkreślał znaczenie tego meczu oraz przekazał informacje o stanie kadrowym zespołu. Biała Gwiazda musi radzić sobie z nieobecnością aż siedmiu zawodników, jednak sztab szkoleniowy jest przekonany o mocnych stronach zespołu przed starciem z rywalem, który w ostatnich tygodniach prezentuje wysoką formę.

W skrócie:
- Wisła Kraków nie będzie mogła skorzystać z siedmiu kontuzjowanych zawodników w meczu z Polonią Bytom
- Trener Jop nie planuje większych rotacji w składzie mimo trzech meczów w ciągu tygodnia
- Polonia Bytom jest ostatnio w wysokiej dyspozycji – 4 zwycięstwa i 1 remis w 5 ostatnich meczach
Problemy kadrowe Białej Gwiazdy
Wisła Kraków przystąpi do poniedziałkowego meczu z Polonią Bytom z licznymi osłabieniami. Trener Mariusz Jop potwierdził, że z powodów zdrowotnych w spotkaniu nie wezmą udziału: Marko Bozcić, Kacper Skrobański, Piotr Starzyński, Bartosz Talar, Alan Uryga, Rafał Mikulec oraz Bartosz Jaroch. Mimo tych braków, szkoleniowiec Białej Gwiazdy nie planuje większych rotacji w wyjściowym składzie, argumentując to faktem, że zawodnicy, którzy wystąpili w meczu pucharowym, to głównie ci, którzy zazwyczaj nie grają od początku.
„Jeżeli chodzi o najbliższy mecz, to raczej rotacje nie są niezbędne. W meczu pucharowym zagrali piłkarze, którzy zazwyczaj nie grali od początku, więc większość miała zbliżony mikrocykl do tego, który mamy zazwyczaj, czyli 6-7 dniowy” – wyjaśnił trener Jop, odnosząc się do intensywnego harmonogramu trzech spotkań w ciągu tygodnia.
Silny rywal z Bytomia
Polonia Bytom to zespół, który w ostatnim czasie prezentuje wysoką formę, co nie umknęło uwadze sztabu szkoleniowego Wisły. „Jest to groźny zespół, który jest ostatnio w wysokiej dyspozycji. W pięciu ostatnich meczach 4 zwycięstwa i 1 remis, z tego co pamiętam, bardzo wysoki wynik z Miedzią Legnica” – analizował trener krakowian.
Szkoleniowiec Białej Gwiazdy szczególną uwagę zwrócił na mocne strony bytomian: „Na pewno Polonia to bardzo dobra organizacja gry, wysoka intensywność. To też jest zespół, który potrafi funkcjonować w wysokim pressingu, w średnim, jak i w obronie niskiej. Też potrafi długo się bronić w strukturze 5-4-1 i czekać na rywala, czekać na stałe fragmenty gry„. Jop podkreślił również dobrą fazę przejściową rywali, szczególnie z obrony do ataku, co czyni ich groźnymi w kontratakach.
Domowy mecz i pewność siebie Wisły
Mimo respektu dla przeciwnika, w obozie Wisły panuje pewność siebie przed poniedziałkowym starciem. „Rywal, którego szanujemy, natomiast my znamy swoje mocne strony, gramy u siebie i gramy o trzy punkty. Jesteśmy do tego gotowi” – zadeklarował Mariusz Jop.
Trener Białej Gwiazdy nie chciał ujawnić na konferencji prasowej, który z bramkarzy stanie między słupkami w meczu z Polonią, informując, że zawodnicy jeszcze nie znają tej decyzji. Odniósł się również do kwestii obsady sędziowskiej, wskazując, że przeszłe statystyki nie mają dla niego większego znaczenia: „Myślę, że wszystkie statystyki są po to, żeby je łamać i to co było kiedyś nie ma dla mnie większego znaczenia„.
Mecz Wisły Kraków z Polonią Bytom rozpocznie się w poniedziałek o godzinie 19:00 na stadionie przy ulicy Reymonta.

