Jose Mourinho może nie zagrzać długo miejsca w Benfice. Według jednego z kandydatów na prezydenta klubu, legendarny portugalski szkoleniowiec ma już spakowane walizki i czeka tylko na odpowiedni moment, by przejąć stery reprezentacji Portugalii. Mimo dopiero co podpisanego kontraktu z lizbońskim klubem, ambicje „The Special One” sięgają najwyraźniej znacznie dalej.

W skrócie:
- Jose Mourinho podpisał dwuletni kontrakt z Benfiką zaledwie miesiąc temu, ale według kandydata na prezydenta klubu nie wiąże on z klubem długofalowej przyszłości
- Joao Diogo Manteigas twierdzi, że Mourinho ma na celowniku stanowisko selekcjonera reprezentacji Portugalii
- W kontrakcie szkoleniowca istnieje klauzula pozwalająca na rozwiązanie umowy po zakończeniu bieżącego sezonu
Krótka przygoda z Benfiką? Kandydat na prezydenta odkrywa karty
Powrót Jose Mourinho do Benfiki po 25 latach od jego krótkiego debiutu w roli szkoleniowca wydawał się być spektakularnym połączeniem jednego z najlepszych portugalskich trenerów z legendarnym klubem z Lizbony. Zatrudniony zaledwie miesiąc temu w miejsce Bruno Lage, 62-letni Mourinho podpisał dwuletni kontrakt i natychmiast wprowadził nową jakość do szatni. Jednak według Joao Diogo Manteigas, kandydata w wyborach prezydenckich Benfiki, serce Mourinho bije już gdzie indziej.
Manteigas nie owija w bawełnę, przedstawiając swoją opinię o motywach Portugalczyka:
„Mourinho jest zwycięskim trenerem. Jeśli ktokolwiek jest w stanie uczynić Benfikę mistrzem w tym roku, to właśnie Jose Mourinho. Jest na tyle doświadczonym i odnoszącym sukcesy szkoleniowcem, że będzie w stanie pokonać przeszkody szybciej niż jakikolwiek inny trener, którego chcielibyśmy wprowadzić do projektu, który nie jest jego.”
Jednocześnie kandydat podkreśla:
„Mourinho nie zostanie w Benfice na dwa, trzy czy cztery lata. Kto nie wie, że Mourinho chce być selekcjonerem reprezentacji? Kto nie wie tego w branży? Inni kandydaci mogą nie wiedzieć, ale ci, którzy pracują w branży, kto nie wie, że Mourinho rozmawiał z Pedro Proençą o możliwym powołaniu do kadry narodowej?”
Reprezentacja Portugalii jako prawdziwy cel Mourinho
Spekulacje na temat ambicji Mourinho nie są nowe. Już podczas swojej prezentacji w Benfice szkoleniowiec przyznał, że zawsze wierzył, iż jego powrót do Portugalii nastąpi poprzez reprezentację narodową, a nie pracę w klubie.
„Zawsze myślałem, że wrócę do reprezentacji. Myślałem, że pewnego dnia to się stanie. Myślę, że to naturalna konsekwencja mojej kariery” – powiedział Mourinho po zwycięstwie Benfiki 3-0 nad AVS w swoim pierwszym meczu po powrocie.
Twierdzenia Manteigas znajdują potwierdzenie w szczegółach kontraktu Mourinho, który zawiera klauzulę pozwalającą każdej ze stron na rozwiązanie umowy po tym sezonie za odpowiednią rekompensatą. Z kolei przyszłość obecnego selekcjonera Roberto Martíneza zależy od wyników Portugalii na Mistrzostwach Świata, co stwarza potencjalną furtkę dla Mourinho.
„Gdyby Mourinho był zainteresowany pozostaniem, nie podpisałby kontraktu na jeden sezon, z tą roczną klauzulą, zależną od tego, czy jedna ze stron tego chce, czy nie. Wszystkie kontrakty mają swoje ramy czasowe. Dlatego usiądę z nim i dowiem się, jakie są jego warunki, ale dam mu wszystko, czego potrzebuje, aby wygrać w tym roku” – podkreślił Manteigas.
Wybory prezydenckie w Benfice nabierają tempa, a każdy z kandydatów ma inną wizję przyszłości klubu. Podczas gdy Costa promuje stabilność i ciągłość, wykorzystując zatrudnienie Mourinho jako dowód postępu, Lopes stawia na modernizację i zaangażowanie kibiców. Manteigas natomiast pozycjonuje się jako kandydat szczerości, argumentując, że Benfica musi planować poza krótkoterminowym pobytem Mourinho i przygotować się na zrównoważony rozwój.

