Aryna Sabalenka, obecnie liderka światowego rankingu WTA, doświadczyła w swoim życiu tragedii, która na zawsze zmieniła jej podejście do tenisa. Śmierć ojca w 2019 roku stała się punktem zwrotnym w karierze Białorusinki, nadając nowy wymiar jej sportowej drodze. Podczas wydarzenia w Hongkongu tenisistka otworzyła się na temat osobistych motywacji, które napędzają jej dążenie do sportowej doskonałości.

W skrócie:
- Aryna Sabalenka straciła ojca Sergeya w 2019 roku, który zmarł w wieku 43 lat z powodu zapalenia opon mózgowych
- Tenisistka przyznała podczas wydarzenia Prudential NextGen Aces, że po tej tragedii tenis stał się dla niej „czymś znacznie większym”
- Obecnie jako liderka rankingu WTA koncentruje się na inspirowaniu młodszego pokolenia i odkrywaniu swoich granic w tenisie
Osobista tragedia jako punkt zwrotny
Droga na szczyt w profesjonalnym sporcie rzadko bywa usłana różami. Dla Aryny Sabalenki jednym z najtrudniejszych momentów była śmierć jej ojca, Sergeya Sabalenki, który odszedł w 2019 roku w wieku zaledwie 43 lat z powodu zapalenia opon mózgowych. Sergey, były hokeista, był nie tylko ojcem, ale również ważną osobą w sportowym rozwoju Aryny.
Ta tragedia głęboko wpłynęła na Sabalenkę, całkowicie przekształcając jej postrzeganie tenisa. Podczas wydarzenia Prudential NextGen Aces w Hongkongu, gdzie pojawiła się razem z legendą tenisa Andre Agassim, Białorusinka ujawniła, co napędza jej motywację:
„Dla mnie tenis stał się czymś znacznie większym, gdy straciłam ojca. Teraz chcę po prostu zobaczyć, jak daleko mogę zajść w tym sporcie i inspirować następne pokolenie.”
Tenisistka otwarcie przyznała, że ta osobista strata nadała nowy wymiar jej karierze. Tenis przestał być tylko rywalizacją – stał się dla niej osobistą misją i sposobem na uhonorowanie pamięci ojca.
Inspirowanie kolejnego pokolenia
26-letnia Sabalenka, znana ze swojej mocy i intensywności na korcie, ma świadomość swojej roli jako wzoru dla młodszych zawodników. Z właściwą sobie szczerością przyznała, że nie zawsze stanowi idealny przykład do naśladowania.
„Chcę być dobrym przykładem, być może. Czasami nie jestem dobrym przykładem. Ale może również przykładem tego, czego nie robić,” powiedziała Sabalenka. „Przez większość czasu staram się być dobrym przykładem dla następnego pokolenia i to właśnie mnie inspiruje.”
Mimo zdobycia czterech tytułów wielkoszlemowych i pozycji liderki rankingu WTA, Białorusinka wciąż postrzega swoją karierę jako będącą w początkowej fazie.
„Dopiero zaczęłam,” wyjaśniła. „To nie jest dla mnie pytanie, co mnie inspiruje. Jest tyle rzeczy do osiągnięcia, do poprawy i do wygrania. Więc czuję, że to dopiero początek dla mnie.”
Ta perspektywa pokazuje nie tylko jej ambicję, ale również dojrzałość w podejściu do rozwoju kariery, która została ukształtowana przez osobiste doświadczenia.
Dominacja w światowym tenisie
Sezon 2025 jest kolejnym dowodem na nieprzeciętne umiejętności Sabalenki. Białorusinka rozpoczęła rok od zwycięstwa w Brisbane International i dotarcia do trzeciego z rzędu finału Australian Open, gdzie uległa Madison Keys. Następnie zdobyła tytuł w Miami Open oraz wygrała po raz trzeci Madrid Open, przekraczając granicę 11 000 punktów rankingowych WTA.
Mimo pewnych niepowodzeń, jak porażki w finałach w Stuttgarcie i przegrane w Rzymie oraz Wimbledonie, Sabalenka konsekwentnie docierała do półfinałów i finałów najważniejszych turniejów. Po wycofaniu się z National Bank Open z powodu zmęczenia, liderka światowego rankingu powróciła w wielkim stylu podczas US Open 2025, pokonując Amandę Anisimovą i zdobywając swój czwarty tytuł wielkoszlemowy oraz drugi z rzędu US Open.
Warto podkreślić, że Sabalenka jest pierwszą tenisistką od czasów amerykańskiej legendy Sereny Williams (2014), która zdołała obronić tytuł US Open, co potwierdza jej dominację w kobiecym tenisie.
Jej pierwszy wielkoszlemowy triumf miał miejsce podczas Australian Open 2023, ale to, co nastąpiło później, pokazuje, że białoruska zawodniczka jest w stanie konsekwentnie utrzymywać najwyższy poziom. Niezależnie od tego, czy napędza ją chęć uhonorowania pamięci ojca, czy pragnienie inspirowania młodszych pokoleń, Aryna Sabalenka udowadnia, że osobista tragedia może stać się źródłem niezwykłej siły.

