Conor McGregor znów pokazuje swój kontrowersyjny charakter, stawiając niebotyczne warunki organizatorom gali UFC w Białym Domu. Irlandczyk nie zamierza tanio sprzedać swojej obecności na historycznym wydarzeniu. Jego żądania szokują zarówno wysokością finansową, jak i dodatkowymi przywilejami, które chce uzyskać w zamian za powrót do oktagonu.

W skrócie:
- McGregor domaga się 100 milionów dolarów za walkę w Białym Domu
- Zawodnik chce również 100 amerykańskich „złotych wiz” dla swojej rodziny i przyjaciół
- Planowana gala ma odbyć się 4 lipca 2026 roku w Waszyngtonie
Ekstrawaganckie żądania „Notorious”
Były podwójny mistrz UFC nie przebiera w słowach ani w wymaganiach. Na swoim profilu w serwisie X (dawniej Twitter) McGregor jasno określił swoje warunki: „100 milionów dolarów za walkę w Białym Domu oraz 100 amerykańskich 'złotych wiz’ dla mnie, mojej rodziny i przyjaciół. Nie mogę się doczekać, by ponownie zabawić świat walk. To przyjemność, której nigdy nie traktuję jako pewnik!”
„Złote wizy” to popularna nazwa programów rezydencji inwestycyjnej, które umożliwiają zamożnym cudzoziemcom uzyskanie stałego pobytu lub ścieżki do obywatelstwa w zamian za znaczące inwestycje w danym kraju. W przypadku USA może chodzić o wizę EB-5, która wymaga inwestycji na poziomie setek tysięcy dolarów. Żądanie McGregora dotyczące aż 100 takich wiz jest bezprecedensowe.
Jeśli organizatorzy zgodziliby się na finansowe żądania Irlandczyka, byłaby to jedna z największych wypłat w historii sportów walki, a z pewnością rekordowa suma w historii UFC.
Długa przerwa i nowe priorytety
McGregor po raz ostatni pojawił się w oktagonie w lipcu 2021 roku, kiedy to przegrał z Dustinem Poirierem na skutek złamania nogi już w pierwszej rundzie. Od tamtej pory „Notorious” skupił się głównie na rozwijaniu swoich przedsięwzięć biznesowych oraz działalności politycznej.
Irlandczyk zaskoczył wielu swoich fanów, gdy ogłosił chęć kandydowania na urząd prezydenta Irlandii. Ostatecznie jednak wycofał swoją kandydaturę, nie podając szczegółowych powodów tej decyzji. Teraz wydaje się, że McGregor znów myśli o powrocie do klatki, ale na własnych, bardzo wymagających warunkach.
Historyczne wydarzenie w sercu amerykańskiej władzy
Planowana gala UFC w Białym Domu ma być bezprecedensowym wydarzeniem, łączącym świat polityki ze sportami walki. Termin wydarzenia wyznaczono na 4 lipca 2026 roku – Dzień Niepodległości Stanów Zjednoczonych, co dodatkowo podkreśla wyjątkowość i symboliczny charakter gali.
Pomysł organizacji wydarzenia UFC na terenie Białego Domu wywołał mieszane reakcje. Dla jednych to nieodpowiednie miejsce dla brutalnych sportów walki, dla innych – interesujące połączenie amerykańskiej kultury popularnej z symbolem władzy państwowej.
Nie wiadomo jeszcze, czy organizatorzy spełnią ekstrawaganckie żądania McGregora, ani kto mógłby być jego potencjalnym przeciwnikiem na tej historycznej gali. Jedno jest pewne – gdyby Irlandczyk rzeczywiście pojawił się w oktagonie w Białym Domu, byłby to jeden z najbardziej medialnych powrotów w historii MMA.

