Marc Guehi, obrońca Crystal Palace i reprezentant Anglii, prawdopodobnie opuści Selhurst Park. Poważne zainteresowanie wykazują Liverpool oraz Bayern Monachium, którego przedstawiciele spotkali się niedawno z agentem piłkarza.

Bayern wkracza do gry
Wyścig o podpis środkowego obrońcy nabiera tempa. Jak informują niemieckie media, w ostatnich dniach w Monachium doszło do spotkania dyrektora sportowego Bayernu, Maxa Eberla, z agentem Guehiego, Gordonem Stipicem. Anglik jest jednym z głównych celów Bawarczyków na wzmocnienie defensywy, zwłaszcza w kontekście niepewnej przyszłości Dayota Upamecano i Min-jae Kima. Wśród zainteresowanych klubów wymieniany jest także Real Madryt.
Liverpool nie rezygnuje mimo fiaska
Swoich planów wobec Guehiego nie porzucił Liverpool. „The Reds” byli bliscy sfinalizowania transferu ostatniego dnia letniego okienka, jednak transakcja o wartości około 35 milionów funtów upadła na ostatniej prostej po interwencji władz Crystal Palace.
Menedżer Arne Slot nadal widzi potrzebę wzmocnienia defensywy obok Virgila van Dijka i Ibrahima Konate, szczególnie po kontuzji Giovanniego Leoniego. Sytuacja kontraktowa defensora jest jasna – jeśli Crystal Palace nie sprzeda go w styczniu, latem 2026 roku będzie mógł odejść za darmo.
Piłkarz studzi emocje
Sam zawodnik, który w tym sezonie rozegrał 13 spotkań, zdobywając bramkę i notując dwie asysty, na razie tonuje nastroje. Guehi podkreśla, że koncentruje się wyłącznie na grze dla obecnego klubu.
„Na razie nie ma to dla mnie znaczenia. Dopóki gram dobrze dla Palace, mam szansę tu być. Czy moja przyszłość jest wyjaśniona, czy nie, to bez różnicy. Nie sądzę, bym mógł wybiegać tak daleko w przyszłość” – stwierdził obrońca.

