Mateu Alemany, były dyrektor sportowy FC Barcelony, oficjalnie dołącza do Atletico Madryt, obejmując kluczową funkcję w pionie sportowym „Los Colchoneros”. Według informacji opublikowanych przez dziennik „Marca”, za jego zatrudnieniem stoi Carlos Bucero, który przeprowadza właśnie kompleksową reorganizację struktur klubu. To transferowy cios dla Barcelony, która traci cenionego eksperta na rzecz bezpośredniego ligowego rywala.

W skrócie:
- Mateu Alemany będzie pracował jako dyrektor sportowy Atletico Madryt po zakończeniu współpracy z FC Barceloną w 2023 roku
- Carlos Bucero, dyrektor generalny obszaru sportowego Atletico, był inicjatorem tego ruchu i jest łącznikiem z właścicielem klubu Miguelem Ángelem Gilem
- Alemany w Barcelonie (2021-2023) przeprowadził kluczowe transfery w trudnym okresie finansowym klubu, współpracując z Jordim Cruyffem
Strategiczna zmiana w strukturach Atletico Madryt
Zatrudnienie Mateu Alemany’ego to element szerszej restrukturyzacji pionu sportowego Atletico Madryt, gdzie będzie on ściśle współpracował z Severiano Garcíą, który zachowuje stanowisko sekretarza technicznego. Bucero zreorganizował strukturę sportową klubu, stając się kluczowym łącznikiem z Miguelem Ángelem Gilem oraz przewodniczącym Enrique Cerezo.
Majorkanin przychodzi do madryckiego klubu z imponującym CV. Przed pracą w Barcelonie był dyrektorem generalnym Valencii (2017-2019), gdzie również odpowiadał za politykę transferową. Wcześniej, w latach 2000-2009, pełnił funkcję prezesa RCD Mallorca, prowadząc klub przez jeden z najlepszych okresów w jego historii, włącznie z triumfem w Pucharze Hiszpanii w 2003 roku i występami w europejskich pucharach.
„Alemany ma wyjątkową zdolność budowania konkurencyjnych zespołów przy ograniczonym budżecie, co idealnie wpisuje się w filozofię Atletico” – twierdzi hiszpański dziennikarz Guillem Balague, specjalizujący się w tematyce La Liga. „Jego zatrudnienie może zmienić równowagę sił w hiszpańskim futbolu na najbliższe lata.”
Barcelona traci kluczowego architekta odbudowy
Przejście Alemany’ego do Atletico oznacza dla Barcelony stratę menedżera, który odegrał istotną rolę w próbach odbudowy klubu po kryzysie finansowym. W czasie dwuipółrocznej kadencji w katalońskim klubie, Alemany zasłynął z przeprowadzenia kilku kluczowych transferów mimo drastycznych ograniczeń finansowych.
To właśnie pod jego kierownictwem Barcelona sprowadziła Roberta Lewandowskiego z Bayernu Monachium, Julesa Koundé z Sevilli oraz Raphinhę z Leeds United. Alemany został również zapamiętany jako autor szeregu ruchów transferowych „za jeden euro”, które pomogły Barcelonie obejść restrykcje finansowe La Liga. Jego umiejętności negocjacyjne pozwoliły również na korzystne warunki transferu Ferrana Torresa z Manchesteru City.
Po odejściu Alemany’ego w 2023 roku, jego obowiązki w Barcelonie przejął Deco, który współpracuje z byłym napastnikiem klubu Bojanem Krkiciem. Jednakże, wielu ekspertów uważa, że to właśnie odejście Alemany’ego mogło przyczynić się do obecnych problemów transferowych Barcelony, która musi działać znacznie ostrożniej na rynku.
Nowy rozdział w rywalizacji hiszpańskich gigantów
Zatrudnienie Alemany’ego w Atletico może oznaczać początek nowego rozdziału w rywalizacji hiszpańskich potęg. Madrytczycy, którzy w ostatnich latach nieco stracili impet w walce o czołowe trofea, wyraźnie sygnalizują ambicje powrotu na szczyt.
Według informacji z klubu, jednym z pierwszych zadań Alemany’ego będzie przygotowanie strategii transferowej na lato 2026 roku, kiedy to spodziewane są duże zmiany w składzie Atletico. Diego Simeone, wieloletni trener klubu, ma kontrakt ważny do 2025 roku, co oznacza, że Alemany może odegrać kluczową rolę w potencjalnej transformacji zespołu pod nowym szkoleniowcem.
Co ciekawe, Alemany początkowo planował przejście do angielskiej Premier League po odejściu z Barcelony, prowadząc zaawansowane rozmowy z Aston Villa. Jednak oferta z Atletico, pozwalająca mu pozostać w Hiszpanii i jednocześnie konkurować z byłym pracodawcą, okazała się bardziej kusząca.
„W Atletico dostrzegłem projekt, który idealnie pasuje do moich ambicji i doświadczenia” – miał powiedzieć Alemany podczas wewnętrznego spotkania w nowym klubie, według źródeł zbliżonych do madryckiej drużyny. „Możliwość budowania zespołu, który będzie regularnie walczył o najwyższe trofea, to wyzwanie, którego nie mogłem odrzucić.”
Kibice Atletico mogą mieć nadzieję, że transfer Alemany’ego przyniesie klubowi podobne efekty, jakie jego praca wywołała w Barcelonie – mimo trudnych okoliczności finansowych, skuteczną przebudowę składu i wzmocnienie kluczowych pozycji. Dla Barcelony to z kolei wzmocnienie bezpośredniego konkurenta, który teraz dysponuje nie tylko funduszami, ale i ekspertem znającym od wewnątrz funkcjonowanie katalońskiego giganta.
