Thomas Frank przygotowuje jeden z najodważniejszych transferowych ruchów w historii Tottenhamu. Londyński klub planuje wydać blisko 130 milionów euro na wzmocnienie ofensywy – w grze jest kapitan znienawidzonego rywala z West Ham oraz jeden z najgorętszych talentów europejskiej piłki. Operacja budzi kontrowersje nie tylko ze względu na kwotę, ale przede wszystkim na emocje, które wzbudza transfer między największymi wrogami z Londynu.

W skrócie:
- Tottenham oferuje 60 milionów euro za Jarroda Bowena z West Ham, mimo że obydwa kluby łączy gorycz wcześniejszego transferu Kudusa
- Drugi cel to Samu Aghehowa z FC Porto – 21-letni napastnik wyceniany na 70 milionów, choć jego klauzula to astronomiczne 100 milionów
- West Ham znajduje się w strefie spadkowej po zaledwie czterech punktach z dziewięciu meczów, co może ułatwić Spursom transfer kapitana rywali
Bowen w Tottenhamie? To byłby wstrząs większy niż transfer Kudusa
Jarrod Bowen to kapitan West Ham, symbol klubu i ulubieniec kibiców – ale przede wszystkim zięć Danny’ego Dyera, aktora znanego z wieloletniej przygody z serialem EastEnders. Dyer publicznie zapewniał w maju 2025 roku, że „Bowen na pewno nie pójdzie do Spurs” i dodawał, że „gdyby miał odejść, nigdy nie wybrałby Tottenhamu”. Teraz jednak sytuacja West Ham jest dramatyczna – klub zajmuje przedostatnie miejsce w Premier League i według superkomputera Opta jest faworytem do spadku.
Spurs dostrzegają w tym szansę. Po letnim transferze Mohammed Kudusa za 54,5 miliona funtów – pierwszym ruchu między tymi rywalami od 14 lat – Tottenham przełamał już niepisaną barierę transferową. Kudus dołączył do zespołu Thomasa Franka po tym, jak West Ham znalazł się w kryzysie finansowym związanym z regulacjami PSR. Teraz Koguty wracają po kolejną gwiazdę z London Stadium, tym razem oferując 60 milionów euro.
Bowen ma kontrakt do 2030 roku, co teoretycznie stawia West Ham w pozycji siły. Jednak relegacja mogłaby kosztować klub nawet 120 milionów funtów w postaci utraconych przychodów telewizyjnych i sponsorskich. Źródła bliskie zarządowi West Ham potwierdzają, że gdyby Młoty spadły do Championship, sprzedaż najlepszych zawodników – w tym Bowena i Lucasa Paquety – stałaby się nieunikniona.
Aghehowa – złoty medalista olimpijski w cenie premium
Samu Aghehowa to 21-letni hiszpański napastnik, który w tym sezonie zdobył już 11 bramek we wszystkich rozgrywkach dla FC Porto. Mistrz olimpijski z Paryża 2024 jest obecnie jednym z najbardziej pożądanych młodych snajperów w Europie. Tottenham nie jest jedynym klubem w wyścigu – Arsenal, Chelsea, Newcastle, a nawet Barcelona obserwują rozwój kariery zawodnika.
Klauzula wykupu Aghehowy wynosi 100 milionów euro, jednak według doniesień The Hard Tackle Porto może zaakceptować ofertę w okolicach 70 milionów. To nadal ogromna kwota, ale Tottenham widzi w nim inwestycję przyszłościową, która może wzrosnąć w wartości. „Jego wzrost wynosi 193 centymetry, jest niezwykle szybki, silny w grze powietrznej i skuteczny w wykańczaniu akcji” – tak opisywał go portal Arsenal Station.
Co ciekawe, Aghehowa trafił do Porto z Atletico Madryt za jedyne 15 milionów euro latem 2024 roku, po tym jak nie zdołał przebić się do pierwszego składu Los Rojiblancos. Jego kariera rozkwitła w Portugalii błyskawicznie – w poprzednim sezonie strzelił 27 goli, a w obecnym utrzymuje jeszcze lepsze tempo.
Frank stawia wszystko na jedną kartę
Thomas Frank przejął Tottenham w czerwcu 2025 roku po kontrowersyjnym zwolnieniu Ange Postecoglou, który mimo triumfu w Lidze Europy doprowadził zespół do 17. miejsca w lidze – najgorszego wyniku Spurs w erze Premier League. Frank ma kontrakt do 2028 roku i musi szybko udowodnić swoją wartość, bo historia menedżerów w Tottenhamie jest krótka i brutalna.
Duńczyk zna dobrze angielską ligę – w Brentford wypracował sobie reputację trenera rozwijającego zawodników i budującego efektywne zespoły przy ograniczonych środkach. Teraz jednak dostał budżet, którego nigdy wcześniej nie miał. Łączna wartość dwóch transferów wynosi około 130 milionów euro, co stanowi ryzykowną, ale potencjalnie przełomową inwestycję.
Bowen przynosi doświadczenie i natychmiastowy rozwój – to zawodnik, który w zeszłym sezonie zaliczył 20+ asyst bramkowych mimo gry w zespole walczącym o utrzymanie. Aghehowa natomiast to młodzieńczy potencjał, który może stać się fundamentem ataku na kolejną dekadę. Jeśli obaj transfers dojdą do skutku, Tottenham wyśle jasny sygnał – po latach stagnacji Koguty wracają do walki o najwyższe cele.

