Lionel Messi kontynuuje swój spektakularny występ w barwach Inter Miami, notując sześć bezpośrednich udziałów w bramkach w dwóch ostatnich spotkaniach. Argentyńczyk najpierw zaliczył hat-trick asyst przeciwko New England, a następnie zdobył dwa gole i jedną asystę w meczu z Atlantą, potwierdzając swoją dominację w lidze amerykańskiej.

W skrócie:
- Messi zanotował trzy asysty w meczu z New England Revolution, a następnie dublet i asystę przeciwko Atlancie United
- W 39. minucie spotkania z Atlantą strzelił efektownego gola z dystansu, po czym asystował przy trafieniu Jordiego Alby
- W końcówce meczu role się odwróciły – Alba zagrał do Messiego, który ustalił wynik spotkania, zostając następnie wybranym najlepszym zawodnikiem meczu
Argentyńczyk w fenomenalnej formie na finiszu sezonu
Forma Lionela Messiego w kluczowym momencie sezonu MLS budzi podziw nie tylko wśród kibiców Inter Miami, ale także analityków futbolu na całym świecie. W momencie, gdy wiele europejskich lig właśnie rozpoczyna swoją kampanię, 38-letni Argentyńczyk pokazuje, że w amerykańskiej lidze wciąż może dyktować warunki gry. Statystyki sześciu bezpośrednich udziałów w bramkach w zaledwie dwóch meczach sprawiają, że niektórzy eksperci zastanawiają się, czy MLS faktycznie stanowi dla niego wystarczające wyzwanie.
Co interesujące, tempo produktywności Messiego w tym sezonie przewyższa jego wcześniejsze osiągnięcia z pierwszego roku w Stanach Zjednoczonych. Podczas gdy w 2023 roku potrzebował średnio więcej czasu na bezpośredni udział w bramce, teraz jego efektywność wzrosła o niemal 30 procent. Analitycy z ESPN zwracają uwagę, że to nie tylko kwestia indywidualnej klasy – „Messi ewoluował w swojej roli w Miami, stając się bardziej kompletnym rozgrywającym, który potrafi zarówno kreować, jak i finalizować akcje” – zauważył ekspert MLS Taylor Twellman.
Wyjątkowa więź z Jordim Albą w ostatnim meczu Hiszpana
Spotkanie z Atlantą United miało szczególny wymiar emocjonalny ze względu na fakt, że był to ostatni domowy mecz Jordiego Alby przed zakończeniem kariery. 36-letni hiszpański obrońca, który przez lata tworzył z Messim niezwykłą parę w FC Barcelonie, po raz kolejny pokazał, że ich futbolowa chemia nie zniknęła mimo upływu czasu i zmiany klubu. Gdy Messi w drugiej połowie zagrał długą piłkę do Alby, który chipsem pokonał bramkarza, trudno było oprzeć się wrażeniu, że oglądamy scenę przeniesioną wprost z Camp Nou.
Jeszcze bardziej symboliczne było zakończenie meczu, gdy to Alba odwdzięczył się asystą przy drugim golu Messiego. Ta wymiana podań między dwoma legendami futbolu wywołała owacje na trybunach, a kibice Inter Miami byli świadkami czegoś więcej niż tylko sportowego widowiska – mogli obserwować finałowy akt długoletniej przyjaźni na boisku. Statystyki pokazują, że duet Alba-Messi w samym tylko sezonie 2025 stworzył razem 14 sytuacji bramkowych, co czyni ich najskuteczniejszą parą w całej historii MLS pod względem współpracy dwóch konkretnych zawodników w jednym sezonie.
Perspektywa reaktywacji legendarnego tria MSN
Spekulacje dotyczące potencjalnego transferu Neymara do Inter Miami nabrały tempa po ostatnich wypowiedziach przedstawicieli klubu. Możliwość reaktywacji słynnego tria MSN – Messi, Suárez, Neymar – w Miami wydaje się coraz bardziej realna, szczególnie w kontekście niedawnego osiągnięcia Luisa Suáreza, który właśnie strzelił 600. gola w karierze. Gdyby transfer Brazylijczyka doszedł do skutku, Inter Miami dysponowałoby najprawdopodobniej najbardziej utytułowaną ofensywą w historii futbolu amerykańskiego.
Analitycy rynku transferowego zwracają uwagę, że „przyciągnięcie Neymara nie byłoby tylko ruchem marketingowym, ale mogłoby stanowić sportową rewolucję dla MLS” – komentuje dziennikarz Fabrizio Romano. Brazylijczyk, mimo problemów zdrowotnych w ostatnich miesiącach, wciąż reprezentuje światową klasę, a jego współpraca z Messim i Suárezem mogłaby przynieść Inter Miami nie tylko tytuł MLS Cup, ale również znacząco podnieść prestiż całej ligi. Niewykluczone, że już zimowe okno transferowe przyniesie rozstrzygnięcie tej głośnej spekulacji.
