UEFA wszczęła postępowanie dyscyplinarne przeciwko prezesowi Lille, Olivierowi Létangowi, po jego krytycznych uwagach na temat sędziowania w meczu Ligi Europy przeciwko greckiemu PAOK. Zachowanie prezesa francuskiego klubu uznano za niedopuszczalne. To nie pierwszy taki incydent z udziałem Létanga, który już wcześniej w tym sezonie został ukarany zawieszeniem w rozgrywkach ligowych.

W skrócie:
- Olivier Létang czekał na sędziego Nikolę Dabanovicia w tunelu po meczu i skrytykował jego decyzje
- Prezes Lille powiedział do sędziego: „Już napisałem do pana Čeferina. To, co się dzisiaj wydarzyło, to szaleństwo”
- To już kolejna kara dla Létanga, który wcześniej otrzymał zawieszenie na trzy mecze w lidze francuskiej za podobne zachowanie
Konfrontacja w tunelu i groźby skierowane do UEFA
Według renomowanego francuskiego dziennika L’Équipe, prezes Lille nie potrafił powstrzymać emocji po przegranym 3-4 meczu z PAOK w trzeciej kolejce fazy ligowej Ligi Europy. Létang czekał na głównego arbitra spotkania, Nikolę Dabanovicia, w tunelu prowadzącym do szatni, trzymając w ręku telefon komórkowy. Kiedy sędzia pojawił się w zasięgu wzroku, prezes francuskiego klubu wypowiedział słowa, które teraz mogą go kosztować surową karę od europejskiej federacji: „Już napisałem do pana Čeferina. To, co się dzisiaj wydarzyło, to szaleństwo.”
Wspomniany w wypowiedzi Aleksander Čeferin to oczywiście prezydent UEFA, a zachowanie prezesa Lille zostało odebrane jako próba wywarcia presji na sędziów i organizację poprzez bezpośrednie odwołanie się do najwyższych władz europejskiego futbolu. UEFA, która od lat prowadzi kampanię na rzecz szacunku wobec arbitrów, nie mogła pozostawić tego incydentu bez reakcji.
Dramatyczny przebieg spotkania i kontrowersyjna decyzja sędziego
Emocje prezesa Lille można częściowo zrozumieć, analizując przebieg spotkania z greckim PAOK. Francuska drużyna kompletnie załamała się w pierwszej połowie, schodząc do szatni przy stanie 0-3 dla gości. Jednak w drugiej części Les Dogues pokazali charakter i byli bliscy sensacyjnego powrotu do gry.
Po zdobyciu trzech bramek i doprowadzeniu do stanu 3-3, Lille było o krok od kompletnego odwrócenia losów spotkania. Jednak potencjalny czwarty gol dla gospodarzy został nieuznany po decyzji sędziowskiej, co wywołało furię na trybunach i w szeregach francuskiego klubu. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 3-4 na korzyść gości z Grecji.
Historia powtarza się – recydywa prezesa Lille
Warto podkreślić, że to nie pierwszy raz, kiedy Olivier Létang ma problemy z kontrolowaniem swoich emocji. Jak informuje dziennik L’Équipe, prezes Lille został już wcześniej w tym sezonie ukarany zawieszeniem na trzy mecze w rozgrywkach ligi francuskiej za podobne wykroczenie związane z krytyką pracy sędziów.
Ta recydywa może wpłynąć na wysokość kary, jaką UEFA zdecyduje się nałożyć na funkcjonariusza klubowego. Komisja dyscyplinarna europejskiej federacji bardzo poważnie traktuje wszelkie przejawy braku szacunku wobec arbitrów, szczególnie gdy przybierają one formę bezpośrednich konfrontacji po zakończonych spotkaniach.
Po trzech kolejkach fazy ligowej Ligi Europy, Lille zajmuje 11. miejsce w tabeli z dorobkiem sześciu punktów. Francuska drużyna będzie musiała teraz radzić sobie nie tylko z wymagającymi rywalami na boisku, ale również z problemami dyscyplinarnymi na szczeblu organizacyjnym.

