Iga Świątek nie pozostała dłużna, gdy podczas konferencji prasowej po meczu na China Open 2025 została zapytana, czy jej bardziej ekspresyjne zachowanie na korcie wynika z utraty pozycji liderki rankingu WTA. Polska tenisistka sarkastycznie podziękowała reporterowi za „nadmierną analizę” jej osobowości. Odpowiedź Świątek jasno pokazuje, że nie zamierza zmieniać swojego sposobu bycia ze względu na pozycję w rankingu.

W skrócie:
- Świątek stanowczo odrzuciła sugestię, że jej zachowanie na korcie zmieniło się z powodu utraty pozycji nr 1 na rzecz Aryny Sabalenki
- Polska tenisistka wygrała swój pierwszy mecz na China Open 2025, pokonując Yuan Yue 6-0, 6-3
- W kolejnej rundzie turnieju Świątek zmierzy się z Camilą Osorio, z którą wcześniej spotkała się podczas Australian Open 2023
Świątek odpiera zarzuty o zmianę zachowania po utracie pierwszego miejsca
Podczas konferencji prasowej po zwycięskim meczu drugiej rundy China Open 2025 przeciwko Yuan Yue (6-0, 6-3), Iga Świątek została skonfrontowana z dość kontrowersyjnym pytaniem. Reporter sugerował, że jej bardziej ekspresyjna postawa i agresywniejszy styl gry mogą być spowodowane utratą pozycji liderki światowego rankingu na rzecz Aryny Sabalenki.
Polska tenisistka zareagowała z wyraźnym sarkazmem: „Dziękuję za tę nadmierną analizę, ale… Nie, nie wiem nawet jak na to odpowiedzieć, ponieważ nie jestem inną osobą tylko dlatego, że jestem numerem 2. Nie zachowuję się inaczej, bo jestem numerem 2. Nie myślę o tym każdego dnia, a szczególnie podczas meczu, kiedy mam pracę do wykonania„.
Sześciokrotna mistrzyni turniejów wielkoszlemowych wyjaśniła, że będąc starszą i bardziej doświadczoną zawodniczką, nie skupia się nieustannie na rankingu WTA. Przyznała, że na początku roku być może myślała zbyt dużo o pozycji numer 1, co nawet skłoniło ją do opublikowania wyjaśnienia na Instagramie, ale to był tylko krótki okres.
„To był tylko moment, kilka tygodni. Nigdy nie będzie tak, że twoja osobowość na korcie zmienia się z powodu czegoś takiego, moim zdaniem, bo to byłoby dziwne. To miałoby zbyt duży wpływ na ciebie i nie byłoby to zdrowe” – dodała Świątek.
Droga do sukcesu na azjatyckich kortach
Świątek przybyła do Pekinu w doskonałej formie po zwycięstwie w Korea Open, gdzie pokonała kolejno Soranę Cîrsteę, Barborę Krejčíkovą, Mayę Joint oraz Jekaterinę Aleksandrową, zdobywając swój 25. tytuł w karierze w turnieju rangi WTA.
Na China Open 2025, Polka jest najwyżej rozstawioną zawodniczką i rozpoczęła swój udział od drugiej rundy, korzystając z przywileju wolnego losu w pierwszej rundzie. W swoim pierwszym meczu bez większych problemów pokonała dziką kartę turnieju Yuan Yue wynikiem 6-0, 6-3, pokazując swoją dominację na korcie.
Co dalej czeka Igę Świątek w Pekinie?
Po zwycięstwie nad Yuan Yue, Świątek zmierzy się w trzeciej rundzie z Kolumbijką Camilą Osorio. Zawodniczki spotkały się dotychczas tylko raz – w drugiej rundzie Australian Open 2023, gdzie Polka zwyciężyła 6-3, 6-2.
Osorio przed turniejem w Pekinie występowała w Guadalajara Open 2025, gdzie pokonała Kamillę Rakhimovą w pierwszej rundzie, ale odpadła w drugiej z późniejszą triumfatorką turnieju, Ivą Jović. W China Open Kolumbijka zaczęła od zwycięstwa nad Ann Li (7-5, 6-7(5), 7-5), a następnie wyeliminowała rozstawioną z numerem 28 Annę Kalinskayą wynikiem 6-1, 4-6, 6-4.
Zwyciężczyni pojedynku Świątek-Osorio w czwartej rundzie turnieju zmierzy się z Emmą Navarro (rozstawioną z numerem 16) lub Loïs Boisson. Patrząc na dotychczasowe wyniki i historię bezpośrednich spotkań, Świątek wydaje się być faworytką nadchodzącego starcia.
