Trener Newcastle United, Eddie Howe, powściągliwie zareagował na komentarze szkoleniowca Liverpoolu, Arne Slota, który nazwał Newcastle „mniejszym klubem”. Holenderski trener kwestionował sposób przygotowania fizycznego Alexandra Isaka przed rekordowym transferem do Liverpoolu. Szwedzki napastnik, który wymusił swoje odejście z Newcastle za 125 milionów funtów, doznał kontuzji pachwiny podczas meczu Ligi Mistrzów przeciwko Eintrachtowi Frankfurt.

W skrócie:
- Alexander Isak trafił do Liverpoolu za rekordową kwotę 125 mln funtów, ale przybył w słabej formie fizycznej
- Szwedzki napastnik wymusił transfer, bojkotując przedsezonowe tournée Newcastle i odmawiając gry
- Arne Slot wywołał kontrowersję, nazywając Newcastle „mniejszym klubem” w kontekście przygotowania fizycznego zawodników
Isak wymusił transfer, rezygnując z przygotowań z Newcastle
Alexander Isak postawił sprawę jasno – nie chciał już reprezentować barw Newcastle United. Szwedzki napastnik, aby wymusić swój rekordowy transfer do Liverpoolu za 125 milionów funtów (144,5 mln euro/169,3 mln dolarów), zdecydował się bojkotować przedsezonowe przygotowania klubu. Zawodnik opuścił tournée po Azji oraz trzy pierwsze mecze Premier League przeciwko Aston Villi, Liverpoolowi i Leeds United.
Konsekwencją takiego podejścia było to, że Isak trafił na Anfield z widocznym deficytem kondycyjnym. Holenderski szkoleniowiec Liverpoolu, Arne Slot, ostrożnie wprowadzał Szweda do składu, zdając sobie sprawę z jego niedostatecznego przygotowania fizycznego. Niestety, podczas zwycięskiego meczu Ligi Mistrzów z Eintrachtem Frankfurt (5:1), Isak doznał kontuzji pachwiny, która stawia pod znakiem zapytania jego występ w sobotnim spotkaniu z Brentford.
„Alexander nie czuje się zbyt źle,” powiedział Slot przed meczem z Brentford. „Jego występ w weekend stoi pod znakiem zapytania, zobaczymy, w jakiej będzie dyspozycji.”
Slot wywołuje burzę, Howe zachowuje zimną krew
Po kontuzji Isaka, Arne Slot zdecydował się na kontrowersyjną wypowiedź, w której zakwestionował sposób przygotowania szwedzkiego napastnika przez Newcastle w trakcie zamieszania transferowego.
„Nie sądzę, że istnieje zasada, że każdy zawodnik ma takie same przygotowanie przedsezonowe. Ale wiele zależy od tego, co robił, gdy nie trenował z zespołem, jaki wpływ ma przejście do nowego klubu jako duży transfer. Nie można porównywać zawodnika, który nie trenował ani nie grał w okresie przygotowawczym w mniejszym klubie, z sytuacją, gdy przychodzisz do Liverpoolu,” stwierdził holenderski trener.
Eddie Howe, menedżer Newcastle United, mógł ostro zareagować na określenie jego klubu mianem „mniejszego”, jednak wybrał dyplomatyczne podejście. Zamiast wdawać się w medialną przepychankę, Howe skupił się na podkreśleniu jakości zaplecza sportowego swojego klubu.
„Nie muszę tego robić. Zaplecze tutaj jest bardzo dobre… Nie jest idealnie, mamy rzeczy do poprawy i rozwoju. Ale właściciele bardzo dobrze rozwinęli infrastrukturę od czasu, gdy tu jestem. Widać, że trwają prace budowlane, które miejmy nadzieję, przyniosą jeszcze lepsze efekty w przyszłości. Nie mam żadnych skarg. Mamy tutaj elitarnych sportowców i jak dotąd całkiem dobrze sobie z nimi radzimy.”
Gdy dziennikarz próbował sprowokować Howe’a do ostrzejszej reakcji, pytając, czy „stanie w obronie” Newcastle po uwagach Slota, trener odpowiedział z uśmiechem: „Podoba mi się sposób, w jaki to sformułowałeś… zachęcając mnie do kontrowania! Nie czuję, że muszę to robić.”
Podejście Howe’a pokazuje jego profesjonalizm i skupienie na pracy z własnym zespołem, zamiast angażowania się w niepotrzebne medialne przepychanki, które mogłyby tylko zaognić sytuację między dwoma klubami Premier League.

